W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Kancelarii Premiera szefowa rządu napisała:
"Wspominamy dzisiaj z głębokim wzruszeniem tragiczną katastrofę morską koło Lampedusy przed dziesięciu laty, w której życie straciło 368 osób".
"Od tamtego czasu powtórzyło się zbyt wiele tragedii podczas przepraw na wybrzeża Europy, a naszym precyzyjnym obowiązkiem jest położenie kresu tym powtarzającym się masakrom także blokując wypływanie łodzi" - dodała.
"Zobowiązanie włoskiego rządu, by zdławić straszliwy biznes handlu istotami ludzkimi będzie kontynuowany nieprzerwanie, także w imię wszystkich ofiar, które straciły życie na morzu"
- oświadczyła premier Meloni.
Na Lampedusie odbyły się we wtorek rocznicowe uroczystości. W ich trakcie przypomniano, że od czasu tragedii koło brzegów wyspy przed dziesięciu laty na Morzu Śródziemnym zginęło około 28 tysięcy migrantów. Napływ migrantów na wyspę nie ustaje.
W szczycie kolejnego kryzysu migracyjnego najwięcej łodzi z migrantami, wysyłanymi na wybrzeża Włoch przez przemytników, odpływa obecnie z Tunezji. Służby morskie tego kraju podejmują starania, by zatrzymać łodzie. W lipcu delegacja Unii Europejskiej, między innymi z premier Włoch Giorgia Meloni, zawarła porozumienie z władzami Tunezji, na mocy którego ma ona w zamian za fundusze z Unii Europejskiej walczyć z procederem przemytu migrantów i pilnować swoich granic.
Na razie działania te nie przynoszą znaczących rezultatów.