Wojska rosyjskie na Ukrainie przegrupowują się; umocniły pozycje w rejonie Charkowa, przygotowując się do ofensywy na wschodzie kraju w celu wzięcia pod całkowitą kontrolę obwodów donieckiego i ługańskiego - podał we wtorek ukraiński sztab generalny.
"Wróg skoncentrował wysiłki na przygotowaniu do wznowienia działań ofensywnych"
- poinformował sztab na Facebooku. Komunikat opisuje sytuację na froncie według stanu z godz. 6 rano czasu lokalnego (godz. 5 rano czasu polskiego).
"Rosyjscy okupanci nadal blokują Charków, niszcząc dzielnice mieszkalne i infrastrukturę miasta"
- podał sztab.
W rejonie iziumskim, w obwodzie charkowskim Rosjanie zajęli wieś Brażkiwka, nie zdołali zaś zająć pobliskiej Sułyhiwki - wynika z komunikatu.
"W celu poprawy ruchów wojsk i zapewnienia przeprawy przez rzekę Doniec Siewierski wróg prowadzi prace przy odbudowie mostu w Iziumie"
- relacjonuje sztab.
W obwodzie ługańskim "okupanci koncentrują wysiłki na przejęciu kontroli nad okolicami miejscowości: Popasna i Rubiżne, przejęcia całkowitej kontroli nad Mariupolem" - informuje sztab generalny. Wskazuje, że Rosjanie nadal prowadzili ataki artyleryjskie i lotnicze na Mariupol.
Armia ukraińska dodała, że ataki na Mikołajów Rosjanie prowadzili z użyciem zabronionej przez prawo międzynarodowe amunicji kasetowej.
"Pod ogniem wroga znalazły się dzielnice cywilne i instytucje medyczne, w tym szpital dziecięcy. Są zabici i ranni, w tym dzieci"
- poinformował sztab.