Doradca prezydenta Ukrainy, Mychajło Podolak, poinformował, że Rosjanie palą ludzkie zwłoki w mobilnych krematoriach w częściowo zajętym Mariupolu na południowym wschodzie kraju.
"Rosja twierdziła, że jej celem na Ukrainie jest 'ochrona ludzi w Donbasie'. Obecnie rosyjskie mobilne krematoria palą zwłoki ludzi w Mariupolu, drugim co do wielkości mieście regionu. Ci, którzy przeżyli, umierają z głodu. Przed czym ich 'chronicie'? Przed życiem?"
- zapytał Podolak.
Russia claimed their goal in 🇺🇦 is to “protect people in Donbas”. Right now 🇷🇺 mobile crematoria are burning people’s bodies in #Mariupol, the second largest city of the region. Those who survived are dying from starvation. What are you “protecting” them from? From life? pic.twitter.com/BT1AfdHPAl
— Михайло Подоляк (@Podolyak_M) April 12, 2022
Mer Mariupola Wadym Bojczenko przekazał niedawno w rozmowie z agencją Associated Press, że w mieście mogło dotąd zginąć ponad 10 tys. mieszkańców. Obecnie nadal ma tam pozostawać około 120 tys. cywilów, którzy pilnie potrzebują żywności, wody, ogrzewania i łączności. Według Bojczenki, około 150 tys. osobom udało się wyjechać prywatnymi pojazdami z Mariupola do innych części Ukrainy, a co najmniej 33 tys. wywieziono do Rosji lub na terytoria kontrolowane przez separatystów na Ukrainie.