KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Kogo wspierają Niemcy? Nie pozwolili Ukraińcom na wystawę zdobytego rosyjskiego sprzętu

Przedstawiciele Muzeum Berlin Story Bunker wystąpili o zgodę na wystawienie zdobytego przez Ukraińców rosyjskiego sprzętu wojskowego i uzbrojenia przed ambasadą Rosji na Unter den Linden w stolicy Niemiec. Władze dzielnicy Mitte nie wyraziły zgody.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Facebook.com/Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Inicjatorzy wystawy w Berlinie, Enno Lenze i Wieland Giebel, mówili, że chcieli tym projektem wysłać sygnał przeciwko rosyjskiej wojnie napastniczej. "Konkretnie chodzi o kilka pojazdów pancernych i pocisków zdobytych przez siły ukraińskie, które wcześniej były eksponowane w Warszawie i Pradze" - pisze dziennik "Tagesspiegel".

Urząd dzielnicy Mitte odrzucił wniosek. Według "Tagesspiegla" w swojej odmowie urząd przytacza dwa argumenty. Po pierwsze, jest prawdopodobne, "że w zniszczonym sprzęcie wojennym zginęli ludzie i dlatego jego eksponowanie jest niewłaściwe". Ponadto wystawienie na ulicy Unter den Linden zdobytych rosyjskich czołgów z trwającej wojny naruszałoby "interesy polityki zagranicznej Republiki Federalnej Niemiec".

Lenze i Giebel zabiegali o wystawienie sprzętu wojskowego w Berlinie "po usłyszeniu informacji o wystawach w Warszawie i Pradze" i są w kontakcie z ambasadą Ukrainy, aby doprowadzić do pojawienia się ekspozycji także w niemieckiej stolicy. Ambasada z kolei utrzymuje kontakt z ukraińskim MSZ, które - według ambasady - jest głównym organizatorem wystawy sprzętu wojennego - pisze "Tagesspiegel".

Giebel powiedział w rozmowie z gazetą, że jest rozczarowany odrzuceniem wniosku. Spodziewał się, że urząd będzie miał odwagę "zająć stanowisko wobec brutalnej wojny napastniczej". Argument, że wystawa wpływa na interesy polityki zagranicznej Niemiec, uważa za "straszny". "To oznaczałoby, że Putin może decydować o tym, co się tu dzieje" - powiedział.

Giebel i Lenze nie chcą się poddać mimo odmowy. Nie ma jeszcze dokładnego planu alternatywnego - mówi Giebel. Ale można sobie wyobrazić znalezienie prywatnego miejsca w centralnym miejscu, które jest łatwo dostępne i blisko ambasady rosyjskiej. Przecież na zorganizowanie wystawy w prywatnym miejscu nie potrzeba żadnego pozwolenia - dodaje.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#wojna #Rosja #Niemcy #Ukraina

mt