Gazeta Polska: Oni obawiają się Karola Nawrockiego. Atak metodami rosyjskimi nie był przypadkowy Czytaj więcej!

Sylwester w Niemczech pod znakiem ataków na funkcjonariuszy. Politycy domagają się kar

Niemieckie służby - policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe - były w noc sylwestrową obiektem licznych ataków ze strony uczestników zabaw noworocznych pod gołym niebem. Politycy domagają się ukarania winnych.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
flickr.com/Thorsten Schroder/CC BY 2.0

W Berlinie doszło do ośmiu ataków na strażaków udzielających pomocy uczestnikom sylwestrowych imprez i walczących ze skutkami rzucania petard i odpalania sztucznych ogni - pisze "Die Welt". 57 pojazdów strażackich zostało uszkodzonych. Załoga jednego z wozów została zatrzymana w śródmieściu przez grupę uzbrojonych mężczyzn, którzy grozili im bronią.

Podczas zamieszek w Lipsku policjantów obrzucono petardami, butelkami i kamieniami. W Nadrenii Północnej-Westfalii rannych zostało 25 funkcjonariuszy. Do ataków na policjantów doszło też w Bremie, Stuttgarcie i Dortmundzie.

Minister sprawiedliwości Heiko Maas napisał na Twitterze, że ataki na funkcjonariuszy państwowych są "nie do zaakceptowania".

Szef MSW Saksonii Roland Woeller powiedział:

"Ten, kto atakuje ratowników, atakuje państwo prawa i demokrację".

Zapowiedział, że sprawcy ataków zostaną surowo ukarani.

Przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów Rainer Wendt podkreślił w wywiadzie dla "Die Welt", że agresja wobec policjantów przybrała "groźne dla życia funkcjonariuszy formy".

Niemiecki rząd zaostrzył w zeszłym roku kary dla tych, którzy atakują funkcjonariuszy publicznych wykonujących obowiązki służbowe. Sprawcom takich ataków grożą kary do pięciu lat pozbawienia wolności.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#heiko mass #służby niemieckie #Berlin #Sylwester #Niemcy

redakcja