W strzelaninie w Santa Fe High School w w stanie Teksas nad Zatoką Meksykańską doszło dziś do kolejnej masakry. Napastnikiem, który jest odpowiedzialny za masakrę, jest... uczeń. Został zatrzymany przez policję. Szkoła została ewakuowana, a sytuację - jak twierdzą amerykańskie służby - już opanowano.
Jak podają amerykańskie źródła, co najmniej osiem osób zginęło podczas dzisiejszej masakry.
Strzelanina wybuchła ok 7.30 rano czasu lokalnego podczas zajęć z plastyki. To właśnie wtedy napastnik, którym okazał się uczeń placówki, wszedł do klasy i otworzył ogień.
Wszyscy zaczęli krzyczeć i uciekać
- mówi w rozmowie z mediami jedna uczennic, której udało się przeżyć atak.
Uczniowie w głębokim szoku zostali ewakuowani na zewnątrz budynku.
Po pięciu minutach usłyszeliśmy strzały
- powiedziała w rozmowie z CNN 14-letnia Angelica Martinez.
Służby zatrzymały napastnika. Oprócz ucznia szkoły, który jest odpowiedzialny za śmierć minimum ośmiu osób, policja zatrzymała jeszcze jednego podejrzanego.
Sante Fe High School students have been moved across the street while multiple agencies investigate active shooter situation https://t.co/lUUGfKCRsj pic.twitter.com/1e6H0a2PNE
— ABC13 Houston (@abc13houston) 18 maja 2018
Shooting incident reported at Santa Fe High School in Galveston County. We have @HCSOTexas units enroute to assist. Large police presence, please avoid the area. #hounews #lesm
— Ed Gonzalez (@SheriffEd_HCSO) 18 maja 2018