- Demokratyczni senatorowie w USA są bardzo przeciwni Nord Stream 2. Joe Biden uznał, że w Unii Europejskiej najważniejszym potencjalnym sojusznikiem są Niemcy i że nie może ich atakować pomimo nacisków swojego politycznego zaplecza - ocenił dzisiaj w programie "#Jedziemy" Władysław Teofil Bartoszewski, poseł Koalicji Polskiej-PSL.
Nie milkną echa wypowiedzi prezydenta USA Joe Bidena, który odpowiadając na pytanie polskiego dziennikarza Marka Wałkuskiego, stwierdził, że dałzielone światło na dalsze prace przy Nord Stream 2, "ponieważ jego budowa była niemal zakończona"
- To nie jest tak, że ja na coś pozwoliłem Niemcom bądź nie. Od początku byłem przeciwny Nord Stream 2, ale jego budowa była prawie zakończona gdy objąłem urząd. Parcie dalej naprzód i nałożenie sankcji w tym momencie byłoby szkodliwe dla naszych relacji z Europą – powiedział prezydent USA.
Dziś o wypowiedź Bidena pytany był w programie Michała Rachonia "#Jedziemy" Władysław Teofil Bartoszewski, poseł Koalicji Polskiej-PSL.
- Joe Biden miał z tym duży problem [ze sprawą NS2], bo jego senatorowie i deputowani [z Partii Demokratycznej] są bardzo przeciwni Nord Stream 2. Miałem okazję z nimi rozmawiać i byłem uderzony, że Demokraci są jednoznacznie przeciwni. Biden uznał, że w UE najważniejszym potencjalnym sojusznikiem są Niemcy i uznał, że nie może ich atakować mimo nacisków swojego zaplecza.On potrzebuje Niemiec do tego, by rozgrywać głównie Chiny. Rosja jest mniej istotna w tym działaniu. Chodzi o to, by Niemcy poparli amerykańską wizję kontaktów z Chinami
- tłumaczył Bartoszewski.
#Jedziemy |💬@WTBartoszewski u @michalrachon: Prezydent #JoeBiden uznał, że w 🇪🇺Unii Europejskiej najważniejszym potencjalnym sojusznikiem 🇺🇸USA są 🇩🇪Niemcy - ze względu na swoją siłę gospodarczą i rolę w Unii. Mimo tego, że jego kongresmeni i senatorzy są przeciwni #NordStream2. pic.twitter.com/whq6COPvzE
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 27, 2021
Dodał, że USA od około 30 lat postrzega Chiny jako najgroźniejszego przeciwnika strategicznego, a "rola Rosji w tej układance maleje".
- Nie ma dużych szans na dogadanie się Chin z Rosją, ale USA wolą mieć Moskwę bardziej po swojej stronie, niż po stronie Chin
- zauważył poseł.
Bartoszewski wskazał jednocześnie, że pomimo planowanych spotkań i wypowiedzi, "nie będzie wielkiego zbliżenia" z Putinem. - To czysta gra polityczna - dodał.
#Jedziemy |💬@michalrachon: Joe Biden w związku z wypowiedzią o #NordStream2 jest krytykowany przez swoich konkurentów w 🇺🇸Stanach Zjednoczonych. pic.twitter.com/23gj3KKEJR
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 27, 2021
W ubiegłym tygodniu media informowały, że administracja prezydenta USA Joe Bidena nie chce na razie nakładać sankcji na Nord Stream AG i jej prezesa Matthiasa Warniga. Zarówno firma, jak i sam Warnig znajdą się w najnowszym raporcie o sankcjach, który rząd USA wkrótce przedstawi Kongresowi. Zgodnie z informacjami z niemiecko-amerykańskich kręgów negocjacyjnych, przyznano im jednak tak zwane zwolnienie, a zatem są one zawieszone do czasu przedłożenia kolejnego sprawozdania za trzy miesiące.