Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Śledztwo ws. Nord Stream. Ścigany przez Niemców Ukrainiec jest w stanie krytycznym.

Przebywający we włoskim areszcie Serhij Kuzniecow, podejrzewany przez niemiecki wymiar sprawiedliwości o przeprowadzenie ataku na gazociągi Nord Stream w 2022 r., jest w stanie krytycznym - przekazał ukraiński RPO, Dmytro Łubiniec. Kuzniecow od 9 dni prowadzi protest głodowy po tym, jak sąd w Bolonii ponownie zdecydował o wydaniu go w ręce Niemców.

Serhij Kuzniecow, były kapitan ukraińskiej armii, jest oskarżony o zorganizowanie i przeprowadzenie ataku na gazociągi Nord Stream 1 i 2 we wrześniu 2022 roku. Został 21 sierpnia 2025 r. aresztowany we włoskim Rimini na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez niemieckie wymiar sprawiedliwości.

W następnych miesiącach włoskie sądy kolejnych instancji wydały zgodę na przekazanie mężczyzny Niemcom, które chcą wytoczyć mu proces. Następnie włoski Sąd Najwyższy (Kasacyjny) zablokował zgodę wydaną wcześniej przez sąd apelacyjny i odesłał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

27 października 2025 r. sąd apelacyjny w Bolonii zgodził się na przekazanie 49-letniego Serhija Kuzniecowa niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości. Obrońca Ukraińca, Nicola Canestrini, zapowiedział ponowne zaskarżenie decyzji w Sądzie Najwyższym.

31 października przebywający w areszcie Kuzniecow rozpoczął strajk głodowy. Canestrini przekazał włoskim mediom, że jego klient odmawia jedzenia, domagając się poszanowania podstawowych praw. 

Jak wyjaśnił, prawa te mają dotyczyć odpowiedniego odżywiania, zgodnego z jego stanem zdrowia, godnych warunków przetrzymywania oraz takiego samego traktowania, jak w przypadku innych więźniów, zwłaszcza w kwestiach związanych z wizytami rodziny i dostępem do informacji. Adwokat ogłosił, że zwrócił się o interwencję do dyrekcji więzienia i włoskiego ministerstwa sprawiedliwości.

Żona: Kuzniecow jest w stanie krytycznym

Sprawą zainteresował się rzecznik praw obywatelskich Ukrainy, Dmytro Łubiniec. W swoich mediach społecznościowych przekazał, że spotkał się z żoną Serhija Kuzniecowa, Galiną, która poinformowała, że jej mąż kontynuuje głodówkę i jest w krytycznym stanie zdrowotnym.

- Ta sytuacja wymaga natychmiastowych działań i przejąłem nad tym osobistą kontrolę - napisał Łubiniec.

Przekazał, że skierował oficjalne listy do ukraińskiego MSZ, włoskiego ministerstwa sprawiedliwości, wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Piny Picierno, rzecznik praw obywatelskich we Włoszech, Marino Fardellego, oraz włoskiego Narodowego Gwaranta Praw Osób Pozbawionych Osobistej Wolności.

- Musimy zrobić wszystko, co możliwe, by chronić prawa obywatela ukraińskiego. Przetrzymywanie Serhija w zakładzie ścisłego reżimu i w nieodpowiednich warunkach jest nieakceptowalne i narusza Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności

- napisał ukraiński RPO.

Niemieckie media podają, że Kuzniecow był organizatorem ataku na rosyjsko-niemiecki Nord Stream, a nie - jak sądzono - jednym z koordynatorów tej operacji. Jego adwokat zwraca jednak uwagę na „charakter polityczny i militarny zarzucanych czynów, które wpisują się w kontekst operacji powiązanych z międzynarodowym konfliktem zbrojnym”.

Żurawlow zostanie w Polsce

17 października 2025 r. polski sąd odmówił wydania Niemcom innego ściganego przez Niemców w związku z wysadzeniem Nord Stream Ukraińca, Wołodymyra Żurawlowa. Mężczyzna został zwolniony także z tymczasowego aresztu.

Orzekający w sprawie sędzia Dariusz Łubowski mówił w uzasadnieniu, że – nie przesądzając, czy Ukrainiec dokonał tego czynu, czy nie – działania te nie były bezprawne. Przeciwnie – uzasadnione, racjonalne i sprawiedliwe, ponieważ ataki na infrastrukturę krytyczną agresora podejmowane przez siły zbrojne i siły specjalne w trakcie wojny nie są sabotażem, lecz aktem dywersji, które w żadnym razie przestępstwami być nie mogą.

Wskazał, że czyn ten został dokonany w czasie trwającej od 2014 r. „krwawej i ludobójczej napaści Rosji na Ukrainę” i uzasadniał, że może być on przypisany jedynie państwu – ewentualnie państwu ukraińskiemu – i tylko to państwo może za niego ponieść odpowiedzialność. 

Źródło: niezalezna.pl