Przemytnicy migrantów, którzy do niedawna oferowali głównie nielegalne podróże przez Moskwę i Białoruś do Polski, obecnie ogłaszają możliwość zorganizowania przejazdów na fińsko-rosyjskie pogranicze. Jeden z nich, z którym rozmawialiśmy, posługuje się nawet białoruskim numerem telefonu. Pojawiły się również oferty przemytu ludzi z Rosji do Estonii.
W ostatnich dniach zaobserwowano nasiloną presję migracyjną na granice Finlandii i Estonii ze strony Rosji.
Portal Niezalezna.pl zaobserwował, że na działających m.in. na Facebooku grupach migranckich pojawiło się wiele ofert przemytników, którzy proponują zorganizowanie podróży do Finlandii lub Estonii. Jedna z tych grup liczy ponad 90 tys. użytkowników z całego świata.
Poprzez aplikację WhatsApp skontaktowaliśmy się z kilkoma jej członkami, którzy oferują przemyt do tych państw. Koszt takiej podróży wynosi od 3700 euro do 6000 euro od osoby. Szlak migracyjny, na którym działają ci przemytnicy, przebiega przez Moskwę, skąd migranci są dalej przewożeni samochodami, by na końcu przekroczyć granicę pieszo lub na rowerach czy hulajnogach.
Publikowane na grupach ogłoszenia najczęściej zawierają hasło „Russia to Finland by taxi” lub inne podobne. Swoją działalność przemytnicy reklamują również poprzez publikowanie zdjęć i nagrań pokazujących nielegalne przekroczenie granicy. Jak zapewniają, rosyjskie służby nie stanowią przeszkody w całym procederze.
Część ogłoszeń pochodzi od użytkowników, którzy wcześniej oferowali zorganizowanie podróży również z Moskwy do polsko-białoruskiej granicy, ale rozszerzyli działalność na kierunek fiński.
Jeden z nich posługujący się nazwą użytkownika Sunny Khan, z którym kontaktowaliśmy się wcześniej w celu uzyskania informacji o szlaku białoruskim, obecnie ogłasza możliwość przewiezienia ludzi z Moskwy do granicy fińsko-rosyjskiej. Mówi po angielsku z arabskim akcentem i twierdzi, że pochodzi z Bangladeszu. Sunny Khan do kontaktu podaje nawet ten sam numer telefonu, który wcześniej podawał w sprawie przemytu przez Białoruś. Numer ten ma początek kierunkowy białoruski.
Dalsze szczegóły podróży, w tym miejsce i czas spotkania, są podawane przez przemytników później po przekazaniu finansowej gwarancji poprzez nieformalny system hawala, który opiera się na osobistych kontaktach między zaufanymi pośrednikami.
Przypomnijmy, że władze fińskie podjęły decyzję o zamknięciu prawie wszystkich przejść granicznych z Rosją. Jedynym otwartym przejściem będzie Raja-Jooseppi w Laponii. Wszystkie pozostałe przejścia zostaną zamknięte w nocy z piątku na sobotę. Raja-Jooseppi to małe i najdalej na północ wysunięte przejście graniczne w lapońskiej prowincji Inari. Z Raja-Jooseppi jest ok. 250 km do Murmańska.
Premier Petteri Orpo powiedział na konferencji, że wszystko wskazuje na to, iż rosyjskie służby kierują w stronę Finlandii kolejnych migrantów. Jak podkreślił, służby rosyjskie nie interweniują i nie próbują się przeciwstawić zjawisku napływu nielegalnych imigrantów z krajów trzecich, tj. Bliskiego Wschodu i Afryki. „Wręcz przeciwnie, wspomagają takie działania” – dodał.
Z kolei Egert Belitsev, dyrektor generalny Zarządu Policji i Straży Granicznej Estonii (PPA), oświadczył, że na wschodnią granicę Estonii przybywają w większej niż zwykle liczbie imigranci zarobkowi z państw trzecich, ściągani tam przez władze Rosji. „Widzimy, że takie szlaki migracyjne są bardzo aktywnie promowane w mediach społecznościowych. I tak naprawdę wiele z tych osób najprawdopodobniej zapłaciło komuś za dostanie się do Unii Europejskiej - czy to organizacjom przestępczym, czy - jak wielu podejrzewa - władzom krajów w sąsiedztwie” - powiedział Belitsev.