Siedem osób zginęło, a cztery zostały ranne - tak przedstawia się bilans strat wczorajszej strzelaniny na targowisku w Finetown w północnej części RPA. Informację przekazał południowoafrykański portal news24.com.
"Podejrzani, których było prawdopodobnie czterech, próbowali obrabować ulicznych handlarzy sprzedających kurze łapki. Sprzedawcy stawili opór i obrzucili agresorów kamieniami, a tylna szyba ich pojazdu została uszkodzona"
- powiedziała rzecznik policji, brygadier Brenda Muridili. Podejrzani odjechali, ale wrócili pieszo i otworzyli ogień do sprzedawców i przechodniów, zabijając siedem osób i raniąc cztery inne.
Trzech mężczyzn i kobieta zmarli na miejscu, dwie kolejne kobiety zmarły po przywiezieniu do szpitala. Siódma osoba również zmarła dziś w szpitalu.
Siostra dwójki rodzeństwa, które zginęło wczoraj, powiedziała dziennikarzom, że nie był to pierwszy tego typu incydent w okolicy i że niedawno inni ludzie zostali zastrzeleni niedaleko miejsca sobotniej zbrodni.
"W Finetown zawsze jest jakiś pogrzeb. To jedna banda, nazywają ich Basotho, jest ich czterech. Chodzą z bronią... na pogrzebach zastraszają ludzi, ostrzegając ich, by milczeli"
- dodała.