Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rosyjski propagandysta ingerował w wybory w USA. Teraz pojawił się w Gruzji

Rosyjski propagandysta Aleksander Malkiewicz, poszukiwany przez Waszyngton za ingerowanie w wybory w USA i objęty zachodnimi sankcjami, był oficjalnie akredytowany na wybory parlamentarne w Gruzji - poinformowała Centralna Komisja Wyborcza w Tbilisi.

rosyjski paszport
rosyjski paszport
Natasha Chebanoo - Pexels

CKW potwierdziła, że Malkiewicz był akredytowany jako dziennikarz stacji NTV, by relacjonować przebieg wyborów parlamentarnych, które odbyły się 26 października. Gruzińska opozycyjna partia Zjednoczony Ruch Narodowy zaapelowała w sobotę do prokuratury o wszczęcie dochodzenia w związku z obecnością w Gruzji rosyjskiego propagandysty. Wcześniej organizacja Reporterzy bez Granic poinformowała, że mężczyzna był w Tbilisi.

Rosja znów miesza

Aleksander Malkiewicz, założyciel rosyjskiej sieci propagandowej na okupowanych ukraińskich terytoriach, był w Tbilisi w czasie wyborów

- napisała organizacja w serwisie X. Wyrażono zaniepokojenie rolą kremlowskiego propagandysty w rozpowszechnianiu rosyjskiej dezinformacji w Gruzji.

Według portalu Echo Kawkaza Malkiewicz był w Gruzji już kilka dni przed wyborami. 23 października uczestniczył w wiecu kampanijnym partii rządzącej Gruzińskie Marzenie. Gruziński serwis Apsny.ge podkreślił, że Malkiewicz jest objęty zachodnimi sankcjami w związku z działaniami dezinformacyjnymi. 49-latek uważany jest za bliskiego współpracownika nieżyjącego już założyciela najemniczej tzw. Grupy Wagnera - Jewgienija Prigożyna.

Według mediów Malkiewicz odpowiada za rozpowszechnianie rosyjskich wpływów informacyjnych na okupowanych ukraińskich terytoriach, w USA i w krajach afrykańskich. W związku z ingerowaniem w wybory w USA jest poszukiwany przez Waszyngton.

W lipcu władze USA ogłosiły poprzez program "Rewards for Justice" nagrodę w wysokości 10 mln dolarów za informacje o dwojgu osób podejrzewanych o udział w rosyjskich operacjach mających wpłynąć na wynik amerykańskich wyborów: Aleksandrze Malkiewiczu i Elenie Chusajnowej. Portal Moscow Times określił Malkiewicza i Chusajnową jako "kierownictwo fabryki trolli". Według niego Malkiewicz miał pracować przy operacjach wywierania wpływu finansowanych przez Jewgienija Prigożyna.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

 

#rosyjska propaganda

jm