Propaganda Putina przekonuje, że decyzja Polski ws. przejęcia aktywów PAO Gazprom w spółce EuROPOl ma na celu odcięcie Niemiec od rosyjskiego gazu. - Kreml od lat stara się pokazać Polskę jako kraj tworzący problemy sojusznikom - zauważył pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
Sekretarz stanu w KPRM w serii wpisów zwrócił uwagę, że rosyjska propaganda kontynuuje działania wymierzone w Polskę, prezentując nasz kraj jako zagrożenie dla Zachodu, licząc na osłabienie wiarygodności naszego państwa na arenie międzynarodowej.
[polecam:https://niezalezna.pl/466060-niektorzy-rosjanie-odmawiali-walki-na-ukrainie-wagnerowcy-zamordowali-19-takich-osob
Żaryn w piątkowych wpisach wskazał, że kremlowska propaganda porusza ostatnio wątek przejęcia przez Polskę aktywów PAO Gazprom w spółce EuRoPol Gaz zarządzającej polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego.
We wpisanej na listę sankcyjną w związku z agresją Kremla na Ukrainę rosyjskiej firmie PAO Gazprom decyzją polskiego ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy w połowie listopada został ustanowiony tymczasowy zarząd przymusowy na wszystkich akcjach Gazpromu w spółce System Gazociągów Tranzytowych EuRoPol Gaz SA.
Żaryn wskazał, że działania mające na celu umożliwienie dalszego funkcjonowania spółki - po wejściu w życie naszych sankcji - "Kreml prezentuje jako krok wymierzony w RFN".
- "W narracji Rosji decyzja rządu Polski oznacza odcięcie Niemiec od gazu z Rosji. Decyzja ta jest prezentowana jako wymierzona w interesy RFN i zagrażająca bezpieczeństwu energetycznemu Niemiec"
- wskazał zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.
Dodał, iż dezinformacyjne teksty sugerują jednocześnie, że Polska od dawna wywierała presję na Europę, by zrezygnowała z rosyjskiego gazu, a teraz czerpie korzyści kosztem Rosji, narażając inne kraje Zachodu.
Pełnomocnik podkreślił, że teksty w tej sprawie wpisują się w narrację, której celem jest ukazywanie Polski jako kraju niebezpiecznego, który zagraża sojusznikom i tworzy problemy Europie Zachodniej.
W piątek rozpoczął się dziesiąty miesiąc agresji Rosji na Ukrainę. Napaść trwa od dni. Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego.