W poniedziałek 8 lutego, z inicjatywy Stałego Przedstawicielstwa RP przy UE, odbędzie się wideokonferencja ze współpracownikami uwięzionego w Rosji opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. W spotkaniu wezmą udział ambasadorowie 27 państw Wspólnoty, przedstawiciele Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, a także ambasadorowie USA, Wielkiej Brytanii, Kanady i Ukrainy.
Według informacji uzyskanych ze źródeł unijnych, spotkanie jest reakcją na przebieg wizyty w Moskwie szefa dyplomacji UE Josepa Borrella. W trakcie tej wizyty władze rosyjskie wydaliły troje dyplomatów z Polski, Szwecji i Niemiec, którzy obserwowali demonstracje w obronie Nawalnego.
Jutro, z inicjatywy Polski, wideokonferencja 27-mki ze współpracownikami A.Nawalnego. Organizuje ją @PLPermRepEU. W naradzie wezmą udział ambasadorowie krajów UE, także https://t.co/GJEn3FgfPd. Wlk Brytanii, USA, oraz urzędnicy korpusu dyplomatycznego UE
— Beata Płomecka (@bplomecka) February 7, 2021
Przypomnijmy, Josep Borrell przybył do Moskwy 4 lutego, na zaproszenie szefa rosyjskiej dyplomacji, Siergieja Ławrowa. Dzień później usłyszał od niego, że UE jest "nierzetelnym partnerem", a potem pojawiła się informacja o wydaleniu z Rosji europejskich dyplomatów w związku z rzekomym udziałem w protestach przeciw zatrzymaniu opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Komentarze dotyczące wizyty Borrella w Moskwie były niemal jednoznacznie krytyczne. Zanim jeszcze doszło do wyjazdu szefa unijnej dyplomacji do Moskwy, takiego ruchu odradzał m.in. polski rząd. Wskazywano, że wizyta wysokiego europejskiego urzędnika w Moskwie może być wykorzystana przez Kreml m.in. do celów propagandowych.