Misja petrodolary. Premier Białorusi i syn Łukaszenki z wizytą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Białoruski premier Raman Hałouczenka oraz Wiktar Łukaszenka, przewodniczący Narodowego Komitetu Olimpijskiego Białorusi (NOC) i syn dyktatora Ałaksandra Łukaszenki, udali się z wizytą do Zjednoczonych Emiratów Arabskich – podają media. Jednym z tematów rozmów było omówienie współpracy gospodarczej obu państw. Premier Hałouczenka miał skarżyć się do nowego przywódcy ZEA, m.in. na zachodnie sankcje, nałożone na Białoruś. Polityk określił, że ich celem jest "rzucenie Rosji i Białorusi na kolana".
Podczas gdy Ałaksander Łukaszenka uczestniczył dziś w Moskwie w szczycie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), podczas którego ponownie zaatakował m.in. NATO, zarzucając mu eskalowanie napięć w Europie, dwaj inni białoruscy prominentni politycy – premier Raman Hałouczenka oraz Wiktar Łukaszenka, syn Ałaksandra i przewodniczący Narodowego Komitetu Olimpijskiego, rozmawiali w Zjednoczonych Emiratach Arabskich z szejkiem Mohammedem bin Zayedem al-Nahyanem, który w sobotę został wybrany przez Federalną Radę Najwyższą na prezydenta tego kraju. Nastąpiło to dzień po śmierci dotychczasowej głowy państwa - Chalify ibn Zajida Al Nahajjana.
Jak wynika z notki prasowej, białoruska delegacja pogratulowała szejkowi objęcia urzędu prezydenta ZEA. Przekazano również kondolencje z powodu śmierci dotychczasowego przywódcy.
Białoruskie media podają, że głównym tematem rozmowy była kontynuacja współpracy obu państw na kilku płaszczyznach, głównie gospodarczej. Premier Raman Hałouczenka miał przekonywać, "jaki jest rzeczywisty cel zachodnich sankcji, nałożonych na Rosję i Białoruś".
Celem sankcji jest szybkie rzucenie Białorusi i Rosji na kolana. Ale teraz widzimy, co w rezultacie dzieje się na świecie. Odwrotną stroną sankcji są problemy z żywnością, z rosnącymi cenami energii, z nawozami
– powiedział Hałouczenko w rozmowie z telewizją Al-Arabija.
Jak dodał, "Białoruś straci 16-18 miliardów dolarów rocznie z powodu zachodnich sankcji".
Aby zrekompensować straty, Mińsk zamierza przeorientować eksport na inne rynki – w szczególności do Azji, Afryki, Bliskiego Wschodu i Zatoki Arabskiej
– zaznaczył białoruski premier.
Źródło: niezalezna.pl
