"Wczoraj odbyliśmy bardzo dobre i produktywne rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i jest bardzo duża szansa, że ta okropna, krwawa wojna w końcu dobiegnie końca"
– napisał Trump na portalu społecznościowym Truth Social.
"Ale w tej chili tysiące ukraińskich żołnierzy są całkowicie okrążone przez rosyjskie wojsko i znajdują się w bardzo złej i niebezpiecznej sytuacji (w obwodzie kurskim w Rosji - PAP). Usilnie prosiłem prezydenta Putina o oszczędzenie ich życia. Byłaby to okropna masakra, jakiej nie widziano od II wojny światowej. Niech Bóg błogosławi ich wszystkich!" - dodał.
"Nigdy nie byliśmy tak blisko pokoju"
Rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt wyjaśniła, że wpis Trumpa dotyczy czwartkowych rozmów specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa z Putinem w Moskwie. Dodała, że do rozmowy prezydentów dotąd nie doszło.
"Wczorajszy dzień był produktywny dla Stanów Zjednoczonych Ameryki i dla świata pod względem pokoju. Nigdy nie byliśmy tak blisko pokoju"
– oznajmiła, zwracając się do dziennikarzy przed Białym Domem. Powiedziała też, że prezydent Trump "wywiera presję na prezydenta Putina i Rosjan, by przyjęli propozycję zawieszenia broni".
Sytuacja ukraińskich wojsk
Z zamieszczonej przez Sztab Generalny Ukrainy mapy wynika, że Ukraińcy wciąż kontrolują niewielkie kawałki terytorium obwodu kurskiego i są pod rosyjskim naporem z trzech kierunków
"Na obszarze operacyjnym w obwodzie kurskim ukraińskie siły obrony odparły wczoraj 22 ataki rosyjskich najeźdźców. Ponadto przeciwnik przeprowadził 37 nalotów z użyciem 54 kierowanych bomb lotniczych, a także wystrzelił 203 pociski artyleryjskie na pozycje naszych wojsk"
– napisano.
Zawieszenie broni
Podczas czwartkowego spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem Trump mówił, że chciałby porozmawiać z rosyjskim prezydentem. Ocenił wówczas odpowiedź Putina na propozycję 30-dniowego zawieszenia broni jako "bardzo obiecującą", lecz niekompletną. W czwartkowym oświadczeniu Putin nie przyjął propozycji Trumpa, lecz poparł ogólną inicjatywę na rzecz zakończenia wojny drogą dyplomatyczną. Stwierdził, że 30-dniowe zawieszenie broni byłoby w obecnych warunkach korzystne dla Ukrainy. Podkreślił też, że należy wyeliminować "zasadnicze przyczyny wojny".
Trump we wcześniejszym porannym wpisie na swoim portalu obwiniał też Joe Bidena o to, że "wplątał (USA) w bałagan z Rosją", ale obiecywał, że on wyciągnie kraj tego bałaganu.