Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Niemiecki raport: Zapaść gospodarki, analfabetyzm, bezrobocie… Wnioski? Polityka migracyjna jest OK!

Po latach prowadzenia otwartej polityki migracyjnej przez Niemcy, obecnie co czwarty obywatel ma imigranckie pochodzenie. Tamtejszy rząd z satysfakcją wskazuje na różnorodność, określając się mianem „pionierów integracji”. Jak wynika z raportu pełnomocniczki rządu RFN ds. integracji, „Niemcy są krajem imigracyjnym i potrafią integrować cudzoziemców”. Przywołane w dokumencie statystyki nie sprawiają jednak pozytywnego wrażenia.

Autor: redakcja

Jak przyznaje Anette Widmann-Mauz, poważny deficyt istnieje w kwestii kształcenia migrantów. Pełnomocniczka apeluje w opracowanym raporcie o poprawienie poziomu nauki języka niemieckiego i wprowadzenie obowiązkowych testów językowych dla dzieci rozpoczynających naukę w szkołach.

Na wsparcie liczą również przybyłe do Niemiec kobiety. Bez niego nie są w stanie podjąć pracy. „Prawie co druga bezrobotna kobieta ma rodowód imigracyjny” – podkreśla pełnomocniczka. Dodaje, że pochodzenie dzieci ciągle jeszcze rzutuje na późniejszą karierę szkolną i zawodową.

W dokumencie pada teza, że „sytuacja na rynku pracy poprawiła się”, jednak kolejne zdanie brzmi: „Wzrosła liczba osób ubiegających się o azyl i jednocześnie pracujących”. Okazuje się, że aż dwie trzecie osób zaliczanych do tej grupy społecznej wykonuje nisko płatne zajęcia i narażonych jest na ryzyko ubóstwa.

Z raportu wynika, że co czwarty mieszkaniec Niemiec (25,5% populacji) ma pochodzenie imigranckie. „Stąd należy porzucić rozróżnianie na "my" i "oni"; różnorodność staje się normą” – wskazują autorzy dokumentu.

„Opozycja skarży się jednak, że imigranci nie mają równych szans na rynku pracy. Rzeczniczka ds. polityki integracyjnej partii "Lewica" Gökay Akbulut skrytykowała, że również państwo jako pracodawca nie świeci tu przykładem” – czytamy na portalu dw.com.

Zbyt mało imigrantów spotkać można na wyższych stanowiskach kierowniczych, także w służbie publicznej

- przekonuje.

W raporcie nie pominięto również problemu ksenofobii.

Po atakach w Halle i zamordowaniu prezydenta rejencji Kassel i polityka CDU Waltera Lübcke stało się jasne, że prawicowy ekstremizm, antysemityzm islamofobia to namacalne niebezpieczeństwo, które należy konsekwentnie i na trwałe zwalczać

- stwierdziła pełnomocniczka rządu ds. integracji. To samo dotyczy islamskiego ekstremizmu.

Raport obejmuje okres od sierpnia 2016 roku do kwietnia 2019. W porównaniu do wcześniejszego okresu, zmniejszyła się liczba imigrantów. W 2018 r. do Niemiec przyjechało 1,6 mln osób, o 300 tys. mniej niż w roku 2016. Większość (53%) imigrantów pochodzi z państw Unii Europejskiej. Zmniejszyła się liczba wniosków o azyl z 745 500 w roku 2016 do około 141 900 w pierwszych 10 miesiącach 2019 r.

Autor: redakcja

Źródło: Deutsche Welle, niezalezna.pl