Africa CDC podaje, że najgorsza sytuacją panuje w Angoli i Burundi. W obu krajach w ostatnich tygodniach nastąpił gwałtowny wzrost zachorowań. Cholera jest również poważnym wyzwaniem także dla niestabilnej, objętej walkami Demokratycznej Republiki Konga. W sumie na całym kontynencie zmagają się z nią aż 23 kraje.
Dane organizacji zdrowotnej pokazują, że w 2025 r. nastąpił 30-procentowy wzrost zachorowań na cholerę w stosunku do ubiegłego roku, kiedy odnotowano 250 tys. przypadków.
– Każdego roku mamy coraz więcej zachorowań, a liczba ofiar śmiertelnych i krajów dotkniętych tą chorobą utrzymuje się na tym samym poziomie – powiedział dyrektor generalny Africa CDC, Jean Kaseya, podczas wirtualnej, cotygodniowej konferencji prasowej.
To nie jedyna groźna choroba
Cholera jest ciężką i potencjalnie śmiertelną chorobą biegunkową, którą wywołuje picie skażonej wody.
Kaseya poinformował również, że Etiopia bada obecnie osiem podejrzanych przypadków podobnego do Eboli wirusa Marburga, który wywołuje gorączkę krwotoczną, a w Kenii, Gwinei, Ghanie i Liberii poważnym problemem wciąż pozostaje wirus mpox (znana jako małpia ospa). Najgorsza sytuacja jest w Liberii, gdzie przypadki tego wirusa wykryto w 65 z 98 okręgów, na które podzielona jest liberyjska służba zdrowia.