Ruch na rosyjskim moście prowadzącym na anektowany Krym jest zupełnie wstrzymany, na stacjach benzynowych na półwyspie tworzą się wielkie kolejki - informuje w sobotę ukraińska agencja Ukrinform. Rosjanie twierdzą, że dwa odcinki mostu częściowo się zawaliły.
Ukraińska agencja UNIAN cytuje oświadczenie rosyjskiego Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego (NAK), który oświadczył, że na moście doszło do eksplozji samochodu ciężarowego.
"Doprowadziło to to zapalenia się siedmiu cystern z paliwem w składzie kolejowym. Dwa odcinki samochodowe mostu częściowo się zawaliły"
- oświadczył NAK.
Jest i wideo z wybuchu na moście kerczeńskim 👇pic.twitter.com/yHWAl0HlIr
— Pawel Zariczny (@pawel_zariczny) October 8, 2022
Jak relacjonuje Ukrinform, rosyjskie koleje na anektowanym półwyspie poinformowały, że wstrzymują ruch pojazdów, a ruch samochodową częścią mostu został zawieszony. Władze okupacyjne ogłosiły, że uruchomią przeprawę promową, jednak - jak pisze Ukrinform - mieszkańcy zdają sobie sprawę, że nie będzie to szybko, a na półwyspie nie ma wielkich zapasów benzyny. Na stacjach benzynowych w Sewastopolu, Symferopolu i innych miastach tworzą się wielkie kolejki - podała agencja.
Kreml poinformował, że prezydent Rosji Władimir Putin polecił stworzyć komisję rządową ds. wyjaśnienia przyczyn incydentu.