To najmłodsi zabójcy w Wielkiej Brytanii od ponad 30 lat... Dwóch 12-letnich chłopców zostało uznanych przez sąd za winnych zamordowania 19-latka. Zadźgali go bez powodu 42,5-centymetrową maczetą na placu zabaw.
Do tej koszmarnej zbrodni doszło w listopadzie zeszłego roku w Wolverhampton w środkowej Anglii. Ofiarą był pochodzący z Anguilli na Karaibach Shawn Seesahai, który przyjechał do Wielkiej Brytanii z powodu operacji usunięcia zaćmy i mieszkał w Birmingham.
W dniu ataku pojechał do pobliskiego Wolverhampton. Seesahai wraz ze znajomym spacerował po miejscowym parku, gdzie natknęli się na grupę dzieci - dwóch chłopców i dwie dziewczynki. Podczas śledztwa ustalono, że jeden z chłopców celowo wpadł na Seesahaia, a gdy ten zapytał go, co robi, chłopiec wyciągnął mierzącą 42,5 cm maczetę. Seesehai krzyknął do znajomego, by uciekał, a gdy ten obejrzał się za siebie, zobaczył Seesahaia na ziemi otoczonego przez chłopców.
Jak usłyszeli ławnicy, dwaj chłopcy zaatakowali swoją ofiarę z taką zaciekłością, że jedno z uderzeń maczetą prawie przecięło jego ciało. Mimo szybkiego przyjazdu ratowników ofiary nie udało się uratować.
🇬🇧 Wolverhampton. Dwóch 12-latków winnych morderstwa 19-letniego Shawna Seesahai maczetą na placu zabaw w mieście. Podczas procesu obwiniali się nawzajem. Zaatakowali 19-latka z taką furią, że 40-cm ostrze maczety niemal całkowicie przeszło na wylot.https://t.co/fmm4q3XSMJ pic.twitter.com/k72Jr8Hx1J
— Adam Gwiazda (@delestoile) June 10, 2024
Podczas procesu przed sądem koronnym w Nottingham chłopcy próbowali wzajemnie obwiniać się o zabójstwo. Ławnicy usłyszeli podczas procesu m.in., że jeden z nich kupił maczetę na kilka miesięcy przed zabójstwem za 40 funtów i regularnie ją nosił, a w dniu ataku przekazywali ją sobie. Mieli też w telefonach zdjęcia takich maczet, jaka została użyta, a w internecie szukali artykułów na temat ataku. Ława przysięgłych jednomyślnie uznała, że obaj są w równym stopniu winni morderstwa.
Ze względu na to, że są niepełnoletni, ich personalia nie mogą być upublicznione, ale sąd może ogłaszając wymiar kary - co nastąpi podczas kolejnego posiedzenia - zdecydować o podaniu ich personaliów.
Jak podają brytyjskie media, obaj są najmłodszymi w Wielkiej Brytanii osobami uznanymi za winne morderstwa od 1993 roku, gdy w bardzo głośniej w owym czasie sprawie Robert Thompson i Jon Venables, obaj w wieku 11 lat, zostali uznani za winnych zabicia dwuletniego Jamesa Bulgera.