Władze obwodu charkowskiego, na północnym wschodzie Ukrainy, poinformowały o zestrzeleniu rosyjskiego myśliwca Su-25 nad miastem. Według portalu Hromadske, rosyjska rakieta trafiła natomiast w wieżę telewizyjną w Charkowie.
- W niedzielę rosyjskie wojska kontynuują ataki bombowe i rakietowe na cele cywilne w Charkowie – relacjonuje portal Suspilne. Ale sukcesy odnosi także ukraińska armia...
Informację o zestrzeleniu rosyjskiego Su-25 przez siły Gwardii Narodowej Ukrainy potwierdził w Telegramie szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow. Pilot nie zdążył się katapultować - zginął na miejscu.
Над Харковом нашими воїнами ППО було знищено ворожий винищувач.
— Анатолій Штефан (Штірліц) (@Shtirlitz53) March 6, 2022
Слава Нації 🇺🇦
Смерть ворогам🔥#stoprussia
Telegram - https://t.co/GLExONwd4u pic.twitter.com/RzT9AkKq4X
Z kolei portal Hromadske poinformował z kolei w Telegramie o trafieniu rakiety w wieżę telewizyjną w Charkowie i przerwaniu transmisji.
Jak przekazał portal telewizji Espreso, w Charkowie płonie budynek prokuratury obwodowej, a z Rosji w stronę miasta lecą śmigłowce.
Według ukraińskich mediów Rosja może próbować wysadzić desant.
Dziennikarz specjalizujący się w tematyce militarnej Jurij Butusow uważa jednak, że Rosjanie nie mają szans na udane wysadzenie desantu w nocy w Charkowie. Według niego śmigłowce lecą po to, by znaleźć pilota samolotu szturmowego, zestrzelonego w niedzielę przez ukraińskie siły.
W mediach pojawiło się nagranie płonącego budynku prokuratury w Charkowie.
❗️ У Харкові горить обласна прокуратура. pic.twitter.com/dztBnG32C0
— Еспресо (@EspresoTV) March 6, 2022