To pokazuje skalę barbarzyństwa Rosjan. Kilka dni wcześniej na dachu jednego ze szpitalu znaleziono znak pozostawiony przez dywersantów, który może służyć wojskom rosyjskim jako wskazówka do zbombardowania. Poruszające są też sceny, gdy ostrzał spowodował przeniesienie dzieci, zmagających się z chorobami onkologicznymi i hematologicznymi w szpitalu „Ochmadyt” do piwnic. Przeniesiono tam też meble i leki.
Wraz z dziećmi w piwnicy przebywają też przebrani za klaunów dorośli, którzy na wszelkie sposoby usiłują odwrócić uwagę małych pacjentów od huku eksplozji i alarmów przeciwlotniczych.
Oprócz ciągłej bieganiny pomiędzy salami operacyjnymi a schronami, personel medyczny sprawdza też teren przyszpitalny i dachy, gdyż już w sobotę (26 lutego) został wykryty namalowany znak na jednym z gmachów szpitala, który może służyć wojskom rosyjskim jako wskazówka do zbombardowania celu.
Los bombardeos de la artillería rusa han alcanzado el hospital infantil oncológico Ochmadyt de Kiev, matando a un niño e hiriendo a dos, así como a dos adultos. pic.twitter.com/5NlwusuLdm
— Unicornio Mantequilla 🦄🇵🇱 (@UMantequilla) February 26, 2022
Miejscowy Oddział Obrony Terytorianej wziął szpital pod swą opiekę, a działające na terenie Kijowa ośrodki pomocy zaopatrzeniowej objęły go szczególną troską i dostarczają do niego jedzenie i niezbędne artykuły drogeryjne.
#Charków na północno-wschodniej Ukrainie. Wojewódzki Szpital Dziecięcy pod bombardowaniem, oddział onkologiczny w piwnicy. Zdjęcia zrobione przez Anna Zinchenko Grigorova w Charkowie. Udostępnione przez Olena Ishchenko. 🇺🇦 Czy te dzieci też trzeba zbombardować? Za co Putinie? pic.twitter.com/aSKIaxzwQM
— Marta Witecka (@MartaWitecka1) February 26, 2022