Na lotnisku w Hanowerze wstrzymano dziś po południu ruch lotniczy, gdy nieuprawniony pojazd wtargnął przez bramę na płytę lotniska. Samochód ma polską rejestrację. Kierowcę aresztowano, mężczyzna był pod wpływem narkotyków. Lotnisko działa już w normalnym trybie.
Trwa policyjne śledztwo. Jak poinformowała policja, badania wykazały, że dwudziestokilkulatek był pod wpływem amfetaminy oraz kokainy. Nie miał przy sobie dokumentów. Nie wiadomo, jakiej jest narodowości.
Lotnisko w Hanowerze zamknięte. Mężczyzna przebił bariery i wjechał samochodem na pas. Został zatrzymany.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) 29 grudnia 2018
W ramach rutynowych środków służby bezpieczeństwa przeszukały pojazd. Terminal w jego pobliżu został zamknięty, pozostałe dwa są otwarte. Jak poinformowała na Twitterze hanowerska policja, kontrola pojazdu została zakończona i nie znaleziono w nim żadnych niebezpiecznych obiektów.
Według policji zdarzenie nie miało związku z terroryzmem. Samochód, który wjechał na płytę, to srebrne BMW na polskich tablicach rejestracyjnych. Pojazd przez kilkaset metrów gonił samolot linii Aegean Airlines, który chwilę wcześniej wylądował, kończąc rejs z Aten.