Fiński prezydent, uznawany za jednego z tych europejskich polityków, który ma najlepsze relacje z Trumpem, wyraził zadowolenie z ogłoszenia przez administrację USA nowych sankcji na rosyjski sektor naftowy i uderzających w koncerny Łukoil i Rosnieft.
Według Stubba prezydent USA Trump jest m.in. niezadowolony z tego, że Rosja nie godzi się na proponowany rozejm na Ukrainie na linii frontu.
"Choć działają z opóźnieniem..."
Stubb podkreślił, że sankcje gospodarcze są bardzo skuteczne. – Choć działają z opóźnieniem, to trzeba pamiętać, że przemysł energetyczny opłaca rosyjską machinę wojenną i zabijanie ludzi – skomentował prezydent, który w czwartek, w ramach krajowej kampanii i spotkań z mieszkańcami, odwiedził region płn.-zach. Finlandii.
Według Stubba sankcje – w tym ze strony UE – będą z pewnością kontynuowane, dopóki Rosja nie zasiądzie do stołu negocjacyjnego, nie zostanie osiągnięte zawieszenie broni na Ukrainie oraz nie zostanie opracowany sprawiedliwy i zrównoważony plan pokojowy