KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Hiszpańskie media: O współpracę z zamachowcami podejrzany… muzułmański duchowny

Hiszpańskie media, powołując się na źródła policyjne, podają, że grupa marokańskich zamachowców z Katalonii mogła ulec radykalizacji pod wpływem lokalnego duchownego islamskiego. Dziś rano śledczy przeszukali jego mieszkanie.

Eksperci ds. bezpieczeństwa wskazują, że trudności we wcześniejszym rozpoznaniu przez służby zagrożenia ze strony grupy zamachowców w Katalonii mogły wynikać z faktu, iż nie byli oni bardzo aktywni w internecie. To właśnie poprzez monitorowanie portali społecznościowych funkcjonariuszom udawało się dotychczas natrafiać na większość dżihadystów mieszkających w Hiszpanii.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co się dzieje na ulicach Francji, Belgii, Niemiec - ten film dobije Tuska i Schulza. A tymczasem w Polsce…

Według mediów z policyjnego dochodzenia wynika, że duży wpływ na radykalizację członków "marokańskiej grupy", która dokonała w czwartek i piątek zamachów w Katalonii, mógł mieć imam z Ripoll, rodzimej miejscowości kilku terrorystów, usytuowanej 100 km na północ od Barcelony.

Jak ujawnił madrycki dziennik "El Pais", dziś nad ranem funkcjonariusze policji przeprowadzili przeszukania w mieszkaniu tego duchownego.

ATENCIÓ! La policia sospita de l'imam de Ripoll https://t.co/4wcRjxwrlA pic.twitter.com/NhE08dTJSL

— El Món (@MonDiari) 19 sierpnia 2017

Imam z Ripoll mógł być jedną z ofiar wybuchu w budynku Alcanar. Śledczy nad ranem poszukiwali próbek jego DN" - ujawnił "El Pais".

Hem entrat a la casa de l'imam de Ripoll que ha escorcollat la policia https://t.co/hEyZmncKLq

— El País Cat (@elpaiscat) 19 sierpnia 2017

Escorcollen el pis de l'imam de Ripoll https://t.co/HRW2Vtd4rr

— Víctor Palomar (@vicpalomar) 19 sierpnia 2017

W środę w nadmorskiej miejscowości Alcanar doszło do wybuchu gazu w jednym z domów. Budynek, który został doszczętnie zniszczony, był według śledczych miejscem, w którym zamachowcy z Barcelony i nadmorskim Cambrils od dłuższego czasu planowali ataki. Ich realizację przyspieszyła eksplozja w domu, w którym zamachowcy mieli przygotowywać ładunki wybuchowe.

ACTUALITZACIÓ: Els Mossos d'Esquadra registren el pis de l'imam de #Ripoll en relació als atemptats https://t.co/0hEBh2zgt3

— El Gerió Digital (@ElGerio) 19 sierpnia 2017

Escorcollen el pis de l'imam de #Ripoll, possible còmplice de la cèl·lula jihadista d'#Alcanarhttps://t.co/PDl0FtHgbH pic.twitter.com/fTYqztWaWw

— 324.cat (@324cat) 19 sierpnia 2017

W efekcie eksplozji w Alcanar zginęły dwie osoby, a siedem zostało rannych. Dziś nad ranem policja potwierdziła, że obie ofiary śmiertelne to terroryści. Ciało drugiego z nich zostało wydobyte spod gruzów dopiero wczoraj wieczorem.

"Marokańska grupa" pierwszy zamach przeprowadziła w czwartek na promenadzie Las Ramblas w Barcelonie, gdzie zginęło co najmniej 13 osób, a 130 zostało rannych. Kilka osób wciąż uznawanych jest za zaginione.

W piątek nad ranem policja zastrzeliła pięciu zamachowców w Cambrils, pod Tarragoną. Terroryści wjechali tam autem w grupę ludzi, raniąc siedem osób. Jedna z nich zmarła na skutek odniesionych obrażeń.

Łącznie w czwartek i piątek hiszpańska policja zabiła pięciu terrorystów i aresztowała czterech. Co najmniej dwóch członków grupy, która jest powiązana z samozwańczym Państwem Islamskim, wciąż jest poszukiwanych. Jednym z nich jest 22-letni Marokańczyk Junes Abujakub, który według mediów był prawdopodobnym autorem zamachu na Las Ramblas w Barcelonie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#policja #zamach #Barcelona #Hiszpania #terroryści #Ripoll #imam

redakcja