Jak przekazała państwowa komisja wyborcza (CNE), do udziału w niedzielnym głosowaniu dopuszczonych zostało ponad 10 mln obywateli. Mogą oni zagłosować na jedno z 21 startujących w wyborach ugrupowań politycznych.
Politycy walczący w niedzielę o 230 mandatów do Zgromadzenia Republiki są wybierani w ponad 3 tys. lokali wyborczych.
W głosowaniu, które zakończy się w Portugalii o 19.00, najwięcej mandatów do parlamentu można zdobyć w dystrykcie lizbońskim oraz w Porto; odpowiednio 48 i 40.
Większość przedwyborczych sondaży dowodziło, że niedzielne wybory wygra kierowany przez premiera Luisa Montenegro centroprawicowy blok wyborczy Sojusz Demokratyczny (AD), opierający się o koalicję socjaldemokratów (PSD) i chadeków (CDS-PP). Prawdopodobnie nie będzie on jednak w stanie utworzyć większościowego rządu.
Zgodnie z piątkowym sondażem ośrodka badawczego UC Sojusz Demokratyczny otrzyma 34 proc. głosów, wyprzedzając ugrupowania opozycji: Partię Socjalistyczną (PS) z poparciem na poziomie 26 proc., a także radykalnie prawicową Chega z 19 proc. Na czwartym miejscu powinna uplasować się Inicjatywa Liberalna (IL) z 7 proc. głosów.
Niedzielne głosowanie to przedterminowe wybory, do których doprowadziła dymisja premiera Montenegro po tym, jak 11 marca br. nie uzyskał on dla swego rządu wotum zaufania parlamentu. Szef mniejszościowego rządu wystąpił o poparcie izby w związku z pojawieniem się wobec niego zarzutów o domniemane działania korupcyjne.
 
                        
        
        
        
         
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            