Coraz więcej holenderskich gospodarstw domowych ma problem z płaceniem rachunków za energię. Firmy dostarczające gaz i prąd wskazują, że kluczowym powodem jest... gwałtowny wzrost cen ich produktów.
Nie tylko coraz więcej mieszkańców Niderlandów spóźnia się z płaceniem rachunków za energię, ale rośnie także średnia kwota zadłużenia, wynika z ustaleń portalu NOS.
W Vattenfall tysiące klientów ma zaległości w płatnościach większe niż dwa miesiące, wynika z informacji tego dostarczyciela energii.
„Problemem jest także zaległa kwota”
– powiedział NOS Martin Neef, kierownik ds. terminowych płatności w Vattenfall.
„Kiedyś zaległości wynosiły dziesiątki euro, teraz liczymy je w setkach”
– twierdzi.
Podobny problem mają inne duże firmy, takie jak Eneco i Essent.
„Gwałtownie rośnie liczba wysyłanych przez nas przypomnień o płatnościach”
– mówi rzecznik Eneco cytowany przez portal.
Z badań zamówionych przez dziennik „Algemeed Dagblad” wynika, iż ponad połowa mieszkańców Niderlandów (54 proc.) zeszłej zimy obniżyła temperaturę ogrzewania swoich mieszkań ze względu na wysokie koszty ogrzewania.
Czterech na dziesięciu właścicieli domów twierdzi, że bierze krótszy prysznic, a trzech na dziesięciu kupiło energooszczędne oświetlenie LED - informuje gazeta.