Gazeta Polska: Oni obawiają się Karola Nawrockiego. Atak metodami rosyjskimi nie był przypadkowy Czytaj więcej!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Media: sąd skazał na dożywocie mężczyznę, który na greckiej wyspie Kos zabił Polkę w 2023 r. • • •

Amerykańskie sondażownie o wynikach wyborów w Gruzji: Niemożliwe

Dwie amerykańskie sondażownie, które na zlecenie gruzińskiej opozycji przeprowadziły sondaże exit poll po wyborach parlamentarnych w Gruzji, zakwestionowały oficjalne wyniki podane przez Centralną Komisję Wyborczą - podał Reuters. Według CKW wybory wygrało rządzące Gruzińskie Marzenie.

Flaga Gruzji - zdjęcie ilustracyjne
Flaga Gruzji - zdjęcie ilustracyjne
arch. - www.facebook.com/zourabichvilisalome

Ośrodek badania opinii Edison Research, działająca na zlecenie opozycyjnej gruzińskiej stacji telewizyjnej Formula, przekazała, że różnice między wynikami jej sondażu exit poll a oficjalnymi wynikami wskazują na manipulowanie wynikami głosowania.

Druga firma sondażowa HarrisX, która przeprowadziła exit poll dla opozycyjnego kanału telewizyjnego Mtavari Arkhi, podkreśliła, że oficjalne wyniki są „statystycznie niemożliwe”.

Międzynarodowi obserwatorzy, w tym z OBWE, uznali, że naruszenia, takie jak fałszowanie głosów, zastraszanie wyborców i przekupstwo, mogły wpłynąć na wybory, ale nie stwierdzili wprost, że zostały sfałszowane.

Według exit poll zarówno HarrisX, jak i Edison Research, cztery partie opozycyjne w Gruzji łącznie zdobyły w wyborach większość parlamentarną. Jednak według gruzińskiej CKW wybory wygrała rządząca od 20212 r. partia Gruzińskie Marzenie, kontrolowana przez jej założyciela, miliardera Bidzinę Iwaniszwilego, zdobywając 54 proc. głosów.

Prezydent nie uznaje wyników

Opozycja i prozachodnia prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili nie uznają oficjalnych wyników sobotnich wyborów. W poniedziałek tysiące ludzi zebrało się po głosowaniu w stolicy kraju, Tbilisi, by wyrazić swoje niezadowolenie. Siły opozycyjne domagają się rozpisania ponownych wyborów, które miałyby zostać przeprowadzone pod auspicjami "międzynarodowej administracji", a nie CKW. W środę Zurabiszwili została wezwana do prokuratury w celu złożenia zeznań, lecz oświadczyła, że się nie stawi. Powiedziała, że to prokuratura powinna znaleźć dowody fałszerstw wyborczych, opierając się na informacjach zebranych przez obserwatorów i świadków.

Gruzińskie Marzenie, które w ostatnim czasie zacieśniło więzi z Rosją, a jednocześnie rozluźniło je z Zachodem, twierdzi, że wybory były wolne i uczciwe.

Po ponownym przeliczeniu ok. 14 proc. głosów CKW w czwartek potwierdziła zwycięstwo rządzącej partii.

Ugrupowania opozycyjne zapowiadają na przyszły tydzień protesty w całym kraju.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Gruzja

dm