Fani himalaizmu wiwatują. Grupa Szerpów dotarła wczoraj na szczyt K2, jedynego na świecie ośmiotysięcznika niezdobytego zimą. To druga najwyższa góra na Ziemi. Gratulacje spływały z całego świata. Ale były i takie dość nietypowe. Razem z wyrazami szacunku pojawiły się… słowa o "dopingu".
Nepalczycy zdobyli w sobotę K2 (8611 m) w Karakorum. Ich wyczyn komentowany jest na całym świecie. Na szczycie stanęli o godz. 17 czasu pakistańskiego: Nirmal Purja, który w 2019 r. dokonał innego historycznego wyczynu (w ciągu 189 dni zdobył z tlenem wszystkie 14 ośmiotysięczników), inny zdobywca Korony Himalajów i Karakorum Mingma Gyalje Sherpa oraz Gelje Sherpa, Mingma David Sherpa, Sona Sherpa, Mingma Tenzi Sherpa, Pem Chhiri Sherpa, Dawa Temba Sherpa, Kili Pemba Sherpa i Dawa Tenjing Sherpa.
Gratulacje popłynęły również od Adama Bieleckiego, polskiego taternika, alpinisty, himalaisty, pierwszego zimowego zdobywcy ośmiotysięczników Gaszerbrum I (9 marca 2012) i Broad Peak (5 marca 2013) oraz zdobywcy K2 (31 lipca 2012), Makalu (30 września 2011) i Gaszerbrum II (16 lipca 2018).
Gratulacje dla całej ekipy Nepalczyków na K2. Oby teraz bezpiecznie do bazy
– napisał na Twitterze.
Na tym jednak wpisu nie zakończył. Dodał, że „gra trwa nadal”, ponieważ - według alpinisty - wiadomo było, że da się wejść zimą na K2 mając butlę z tlenem.
Dla mnie prawdziwe pytanie brzmi: Czy? Kiedy i komu uda się wejść na ten szczyt bez dopingu?
– zapytał.
Gratulacje dla całej ekipy Nepalczyków na K2❄. Oby teraz bezpiecznie do bazy. Uprzedzając wszystkie pytania. Gra trwa nadal. Wiadomo było, że na K2 zimą da się wejść z tlenem. Dla mnie prawdziwe pytanie brzmi: Czy? Kiedy i komu uda się wejść na ten szczyt bez dopingu?
— Adam Bielecki (@AdamTheClimber) January 16, 2021
I rozgorzała debata. Taternik był krytykowany przez internautów, dziennikarzy. Nie obyło się bez drwin.
Wiadomo było, że na K2 zimą da się wejść z tlenem. Dla mnie prawdziwe pytanie brzmi: Czy? Kiedy i komu uda się wejść na ten szczyt bez rękawiczek i czapki?
— Piotr Leski (@LeskiPiotr) January 16, 2021
Jak tam na kanapie?
— Pawel Ignacak (@PawelIgnacak) January 17, 2021
Ruszyłeś się gdzieś kiedyś?
Naprawdę nie można było zakończyć po dwóch pierwszych zdaniach? - zapytała dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska.
Naprawdę nie można było zakończyć po dwóch pierwszych zdaniach? Skoro wiadomo było, to czemu Pan nie wszedł? Miałam jednak o Panu lepsze zdanie. Czas przeszły słusznie użyty.
— Karolina Baca-Pogorzelska (@BacaPogorzelska) January 16, 2021
No tak, nie udało się wejść samemu, to trzeba zdyskredytować sukces innych.
— 10 murzynków® (@10murzynkow) January 16, 2021
Nepalscy narkomani zdobyli K2 zimą.
Brawo ty!
Dla mnie pytanie brzmi: Czy i komu uda się wejść na ten szczyt samodzielnie wnosząc toboły, tworząc obozy i zakładając poręcze?
— Betty White ✌️🇵🇱🇪🇺❤️ #FBPE #FBPEGLOBAL (@BettyElaWhite) January 16, 2021
Słowa Bieleckiego były przez niektórych ocenione jako mądre i uczciwe.
Brawo @AdamTheClimber. Mądre słowa. Duża liczba osób nie rozumie czym jest czysty sport. Oburzają się jak na olimpiadzie złapie się kogoś na dopingu a tu im nie przeszkadza. Zdobycie tej góry na tlenie jest brakiem szacunku dla osób które próbowały bez niego. Mimo to gratulacje
— doc.artur (@LagodzinskiA) January 16, 2021
Przypominam wszelkiego rodzaju lamusom obrażającym Adama że to on zdobył jako pierwszy człowiek dwa ośmiotysięczniki zimą a nie wy. I jeżeli mówi że gra trwa nadal to tak jest. Ciekawe kto zdobędzie najwyższą górę w układzie słonecznym 21 229 m nad poziomem odniesienia. Olympus
— Piotr Michałowski (@PiotrMichaowsk4) January 16, 2021
To jest wpis zgodny z prawdą. Nikt niczego nie ujmuje przecież Nepalczykom. Ale wyjście sportowe to wyjście bez tlenu. Bo jeśli twierdzisz, że tlen nie ma znaczenia to dlaczego by nie stosować go w innych sportach?
— Paweł (@PawelSyrek) January 16, 2021
Głos w sprawie zabrał Bielecki.
Ale emocje. Napiszę jeszcze raz. Szczere gratulacje dla Nepalskiego zespołu, który zasłużenie dokonał pierwszego historycznego wejścia zimą na K2.Wspinanie z tlenem to nie moja dyscyplina dlatego dla mnie gra toczy się dalej. Ot moja prywatna opinia. Pozdrawiam. Za maść dziękuję
- czytamy.
Ale emocje. Napiszę jeszcze raz. Szczere gratulacje dla Nepalskiego zespołu, który zasłużenie dokonał pierwszego historycznego wejścia zimą na K2.Wspinanie z tlenem to nie moja dyscyplina dlatego dla mnie gra toczy się dalej.Ot moja prywatna opinia. Pozdrawiam✌Za maść dziękuję😉
— Adam Bielecki (@AdamTheClimber) January 16, 2021
Atak szczytowy rozpoczął się wczoraj wieczorem czasu polskiego. Wspinacze przed wejściem na K2 planowali zatrzymać się i poczekać na resztę ekipy, by wejść na górę całym zespołem. Ostatecznie po godzinie 13.00 czasu polskiego pojawiła się potwierdzona informacja, że dziesiątka wspinaczy zdobyła szczyt.
Dotychczas zimowy rekord na K2 należał do uczestników polskiej ekspedycji. W sezonie 2002/03 wyprawa Netia K2 Expedition pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego działała od strony chińskiej, północnym filarem i jej trzej członkowie: Marcin Kaczkan, Piotr Morawski oraz Denis Urubko dotarli do 7650 m, zakładając obóz IV.