Dariusz Szpakowski w niedzielę po raz ostatni w karierze skomentował finał piłkarskich mistrzostw świata. TVP Sport umieściło nagranie, które pokazuje jak wzruszające dla dziennikarza było pożegnanie z mundialem.
Finał piłkarskich mistrzostw świata w Katarze został już okrzyknięty jednym z największych futbolowych widowisk w dziejach. Dla Dariusza Szpakowskiego mecz Francji z Argentyną stanowił natomiast zwieńczenie jego przygody z mundialami. Był to dwunasty turniej tej rangi, który komentował Szpakowski. Rozpoczynał w 1978 roku - był wówczas jeszcze związany z polskim radiem, dla telewizji rozpoczął pracę od mundialu w Meksyku w 1986 roku.
Musieliśmy to zrobić... Ten jeden, ostatni raz – 𝐊𝐔𝐋𝐈𝐒𝐘 𝐊𝐎𝐌𝐄𝐍𝐓𝐀𝐑𝐙𝐀 𝐋𝐄𝐆𝐄𝐍𝐃𝐘 💔 pic.twitter.com/utOqa0k2aw
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 19, 2022
Nie mówię żegnaj, ale do widzenia, do usłyszenia, cześć. Gdzieś, co jakiś czas chciałbym jeszcze być z Państwem. Przepraszam za wszelkie pomyłki, potknięcia, przejęzyczenia w czasie tych komentarzy z dwunastu finałów, ale bycie w Państwa domach było zaszczytem, przyjemnością i też wyróżnieniem. Dziś mogę powiedzieć, z finałów mistrzostw świata, pożegnalne: "Halo, Warszawa"
- mówił Szpakowski po finale katarskiego mundialu.
Dla komentatora nie oznacza to jednak definitywnego końca pracy. Już teraz zapowiedział, że chce pozostać aktywny zawodowo przynajmniej do czasu mistrzostw Europy w 2024 roku. Wykluczył jednak udział w kolejnym mundialu.
Za cztery lata będę miał 76 lat. Uważam, że trzeba się żegnać będąc w formie. Starałem się najlepiej, jak mogłem. Myślę, że pożegnałem się z mistrzostwami świata we właściwym momencie, bo za cztery lata to już będzie za późno. Dziękuję Telewizji Polskiej za szansę, mojej rodzinie, patrzącym z góry mamie i tacie
- stwierdził w rozmowie z "WP Sportowe Fakty".