Gazeta Polska: Chcieli zagłodzić PiS, zmobilizowali Polaków Czytaj więcej!

Recepta na sukces w Lidze Mistrzów? Erling Haaland wcina naleśniki z kozim serem

Erling Haaland odwiedził rodzinną miejscowość - 12-tysięczne Bryne - z dwudniową wizytą, aby przed finałem Ligi Mistrzów naładować się kulinarną energią w postaci... naleśników z kozim serem. Manchester City o triumf w Champions League zagra w sobotę z Interem Mediolan.

Erling Haaland ładuje akumulatory przed finałem Ligi Mistrzów
fot. twitter.com/ErlingHaaland

"To są prawdziwe i najlepsze naleśniki na świecie" - opisał piłkarz w mediach społecznościowych norweskie "lapper" wytwarzane od lat przez lokalnego piekarza Arne Johannesena. Zna je każde norweskie dziecko i jada się z dżemem truskawkowym lub "geitost" (wym. jajtust), czyli słodkawym brązowym kozim serem, który jest specjalnością Norwegii niespotykaną nigdzie na świecie.

Haaland szykuje się na finał

Piłkarz odwiedził również miejscową chińską restaurację, gdzie jako chłopiec chodził na obiady z rodzicami, aby przypomnieć sobie smaki z dzieciństwa. Właścicielka Wang Hui Zhou zrobiła sobie z piłkarzem zdjęcie, które zostało opublikowane w większości norweskich mediów. Na łamach lokalnego dziennika "Jaerbladet" powiedziała, że "taki gość jest jak grom z jasnego z nieba".

Piłkarza zna od dzieciństwa i na głównej ścianie lokalu wisi obramowana i podświetlona pierwsza koszulka Haalanda z Manchesteru City z jego autografem, którą przywiózł do restauracji osobiście. Haaland opowiadał niedawno w norweskich mediach, że jego życie w Manchesterze straciło prywatność i zmieniło się radykalnie z powodu sławy. Teraz stara się nie wychodzić z domu, nie mówiąc już o wizytach w restauracjach czy klubach.

W moim Bryne jestem u siebie i czuję się normalnym człowiekiem

- powiedział i zwrócił uwagę, że w Norwegii panuje porządek, nikt nie podbiega po autograf czy selfie, a pomimo wielkiej sławy piłkarz pozdrawiany jest na ulicy zwykłem "hei".

Jak opisał "Jaerbladet", sobotni finał Ligi Mistrzów ze Stambułu zostanie pokazany na telebimie na centralnym placu Bryne. Zaproszeni są wszyscy mieszkańcy miasta, od najmłodszych do najstarszych. Niepełnosprawni i pensjonariusze domów opieki zostaną dowiezieni przez wolontariuszy. Będzie to festyn na cześć Haalanda i, poza parówkami, będą serwowane w dużych ilościach właśnie lokalne naleśniki.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

 

#Erling Haaland #Liga Mistrzów #Manchester City

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

jm
Wczytuję ocenę...
Wideo