Rewolucja seksualna w podstawówkach » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Farerzy sprawdzą formę Biało-czerwonych. Wkrótce rewanż z Wyspami Owczymi

Polscy piłkarze rozpoczną w poniedziałek w Warszawie przygotowania do najbliższych meczów eliminacji Euro 2024. Przed swoim debiutem selekcjoner Michał Probierz będzie miał niewiele czasu - już w środę kadra uda się w daleką podróż na wietrzne Wyspy Owcze, gdzie zagra na sztucznej trawie.

W pierwszym meczu Polacy pokonali Wyspy Owcze 2:0
W pierwszym meczu Polacy pokonali Wyspy Owcze 2:0
Fot. Tomasz Jędrzejowski/ Gazeta Polska

Biało-czerwoni w najbliższych meczach eliminacji Euro 2024 zmierzą się w Thorshavn z Wyspami Owczymi 12 października, natomiast trzy dni później podejmą w Warszawie Mołdawię. Piłkarze z tzw. szerokiej kadry już otrzymali powołania, ale ostateczna lista zostanie ogłoszona po czwartkowych meczach w europejskich pucharach. Tego dnia wielu kadrowiczów z zagranicznych klubów oraz dwa polskie zespoły - Raków Częstochowa i Legia Warszawa - wystąpi w rozgrywkach UEFA. Medaliki w Lidze Europy, a Legioniści w Lidze Konferencji.

Pierwsze zgrupowanie pod wodzą Probierza

Zgrupowanie rozpocznie się w poniedziałek w Warszawie. Dzień wcześniej w hotelu stawi się sztab, a piłkarze - następnego dnia, prawdopodobnie do godz. 15. Niektórzy grają jeszcze w niedzielny wieczór ligowe mecze, więc ich przylot w poniedziałek zależy od dostępnych połączeń. Jeżeli chodzi o hotel i boiska treningowe - nic nie zmienia się z porównaniu z kadrą za czasów Portugalczyka Fernando Santosa.

Biało-czerwoni będą trenować na obiektach Legii przy Łazienkowskiej. Mają zaplanowane zajęcia na poniedziałek i wtorek, a w środę rano udadzą się w daleką podróż do Thorshavn. Pracownicy PZPN odpowiedzialni za sprawy organizacyjne w reprezentacji wizytowali Wyspy Owcze już pod koniec maja.

Takie kwestie logistyczne, m.in. wybór hotelu, dojazd z lotniska, wizytację stadionu, załatwiamy kilka miesięcy przed każdym meczem

- przypomniał rzecznik prasowy PZPN i team menedżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski, który gościł na Wyspach Owczych.

Lądowanie samolotem na Wyspach Owczych nie należy do przyjemnych z uwagi na silny wiatr. Jeżeli jednak chodzi o mecz, to takie warunki nie powinny być większym kłopotem.

Tam rzeczywiście mocno wieje, ale akurat stadion znajduje się w pewnym zagłębieniu, jest trochę osłonięty od wiatru. W tej niecce nie odczuwa się za bardzo tych silnych podmuchów

- przyznał Kwiatkowski. Jak dodał, murawa jest w stu procentach sztuczna.

Po czwartkowym spotkaniu eliminacji Euro 2024 Biało-czerwoni pozostaną jeszcze na Wyspach Owczych. W piątek rano przeprowadzą tam trening, a do Warszawy wrócą wieczorem. W niedzielę 15 października, również o godz. 20.45, zagrają na PGE Narodowym z Mołdawią. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na razie sprzedano na to spotkanie ponad 30 tysięcy biletów.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

 

#eliminacje Euro 2024 #Polska-Wyspy Owcze

jm