Conor McGregor - z wrodzoną skromnością - ogłosił się drugim najwybitniejszym wojownikiem MMA w historii. Irlandczyk przyznał, że ustępuje w tym zestawieniu Andersonowi Silvie, ale... bez trudu zostanie najlepszym przed zakończeniem kariery.
Conor McGregor zabrał w głos w dyskusji o najwybitniejszym zawodniku MMA wszech czasów. "The Notorious" przyznał, że to miano należy do Andersona Silvy. Irlandczyk zauważył jednak, że jego dokonania już teraz są niemal równie wielkie, a przed zakończeniem kariery z pewnością zapracuje na miano numeru jeden.
GOAT THREAD.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) May 23, 2020
The array of finishes, across 2 divisions, with champion status in 1, Anderson Silva is No.1 MMA GOAT.
My array of finishes, across 3 divisions, with champion status in 2, I’m No.2. If not tied 1.
However still active, No.1 is fully secured by career end. And easily.
McGregor w swojej ostatniej walce pokonał w styczniu Donalda Cerrone podczas UFC 246. Bilans Irlandczyka to 22-4 i dwa tytuły mistrzowskie w wagach lekkiej i piórkowej. Anderson Silva to były mistrz w wadze średniej. Przez wielu specjalistów jest określany jako najlepszy zawodnik w historii MMA bez podziału na kategorie wagowe.
Conor McGregor na liście najwybitniejszych umieścił także Georgesa St-Pierre'a oraz Jona Jonesa. Irlandczyk zauważył jednak, że nie wziął w swoich rozważaniach pod uwagę stosowania dopingu. Zarówno Silva jak Jones wpadli na testach na obecność w organizmie niedozwolonych substancji.
Chociaż to hańbi i podważa dokonania tych zawodników. W karierze obiłem wiele nakoksowanych głów. Najlepszy z najlepszych musi radzić sobie ze wszystkim
- podsumował McGregor.
I didn’t mentions PED results on multiple entrants, even though that makes me the clear current No.1 MMA GOAT, along with still being active.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) May 23, 2020
Although it shames, as well as puts all runs+finishes in complete doubt, I’ve snored multiple juice heads.
A true GOAT must do it all.