Natalia Kaczmarek czasem 48,98 poprawiła w Rzymie niemal półwieczny rekord Polski Ireny Szewińskiej i została mistrzynią Europy w biegu na 400 metrów. "Aż łezka się zakręciła. To było niesamowite" - podsumował wyczyn Kaczmarek Tomasz Czubak - rekordzista Polski na tym samym dystansie.
Natalia Kaczmarek została pierwszą Polką, która jedno okrążenie stadionu pokonała w czasie poniżej 49 s. Rekord Szewińskiej wynosił 49,28.
Aż łezka się zakręciła. To był niesamowity bieg. Dla pań to nie jest krok na 400 m, ale to wielki skok, co zrobiła Kaczmarek. Myślę, że utrzyma swój poziom i będziemy jeszcze wiele razy się cieszyć z jej biegów
- powiedział Tomasz Czubak, do którego od 1999 roku należy rekord Polski na 400 m - 44,62.
Czubak podkreślił, że szczerze się wzruszył oglądając finał z Kaczmarek oraz jej dekorację przed Stadio Olimpico. "Straciłem też lekko głos, ale było warto tutaj być i to zobaczyć na żywo" - przyznał Czubak, mistrz świata z Sewilli z 1999 roku w sztafecie 4x400 m.
Gold medalist and new European Champion…. Natalia Kaczmarek🇵🇱🥇🔥👏 pic.twitter.com/GHItO02Mio
— Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej (@MemorialKamili) June 11, 2024
Pytany, czy wierzył w poprawienie rekordu Szewińskiej przez obecne pokolenie polskich lekkoatletek, odparł, że "każdy rekord jest do pobicia".
Rekord Ireny Szewińskiej też był do pobicia. To się stało
- zaznaczył.
Jak podkreślił, jego rekord Polski też jest do pobicia, a on "czeka na następców". "Jedyna osoba, która obecnie może poprawić rekord Natalii, to... sama Natalia. Prorokuję, że tak będzie bardzo długo" - ocenił Czubak, który obecnie jest trenerem Marka Zakrzewskiego, najmłodszego reprezentanta Polski w Rzymie, wielkiej nadziei polskiego sprintu.
Słuchając Mazurka Dąbrowskiego czułem radość, że to polski lekkoatleta stoi tu, w Rzymie, na najwyższym stopniu podium i to w mojej konkurencji. Sądzę, że jeszcze nie raz zobaczymy w tym miejscu Natalię i usłyszymy nasz hymn
- podsumował Czubak, który ma nadzieję także na złoto sztafety 4x400 m pań.