Jeremy Sochan zdobył 18 punktów w wygranym przez jego San Antonio Spurs meczu u siebie z Dallas Mavericks 126:116 w lidze NBA. Z bilansem 27 zwycięstw i 37 porażek drużyna polskiego koszykarza jest na 12. miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej.
Jeremy Sochan spędził na parkiecie 24 minuty, wchodząc z ławki rezerwowych. Trafił osiem z 13 rzutów z gry, w tym dwa z pięciu za trzy punkty, będąc drugim strzelcem zespołu. Miał także siedem zbiórek i dwie asysty.
Spurs problemy mieli tylko w pierwszej kwarcie, po której przegrywali różnicą ośmiu punktów. W kolejnej części gry z nawiązką odrobili jednak stratę. Wśród zwycięzców najlepiej zaprezentował się De'Aaron Fox - 32 pkt, 11 asyst i dziewięć zbiórek. Natomiast w zespole gości najskuteczniejszy był Brandon Williams - 19 pkt.
Minionej nocy najciekawiej było w Bostonie, gdzie broniący tytułu Celtics podejmowali najlepszą drużynę Konferencji Zachodniej - Oklahoma City Thunder (54-12). Goście wygrali 118:112 i zapewnili sobie awans do play off.
Przez większość mecz inicjatywa należała do Thunder, którzy w drugiej połowie nawet przez moment nie przegrywali. Ich liderem tradycyjnie był Kanadyjczyk Shai Gilgeous-Alexander, który tym razem zdobył 34 pkt. Wśród Celtics prym wiódł Jayson Tatum - 33 pkt. Bostończycy z bilansem 47-19 zajmują drugie miejsce w Konferencji Wschodniej. Najlepsza jest ekipa Cleveland Cavaliers (55-10), która tym razem odpoczywała.