Kibice hokejowej Unii Oświęcim, którzy przypomnieli Niemcom, że ci przyjechali do miasta "ich największej zbrodni", ujawnili, że naciskano na nich, by przed meczem pokazali treść oprawy, jaką mają zaprezentować. Poinformowali również, jak wyglądała reakcja niemieckich kibiców.
Fani Unii Oświęcim podczas meczu hokejowej Ligi Mistrzów z drużyną z Berlina zaprezentowali oprawę, przypominającą gościom z Niemiec haniebną przeszłość ich rodaków i to, co robili w czasie II wojny światowej w Oświęcimiu.
Dziś kibice dorzucili kibicowską relację, w której ujawnili, że próbowano na nich wymusić... pokazanie treści oprawy, jaka miała być prezentowana na meczu.
Wkrótce gdy rozpoczął się mecz, UUltrasi zaczęli prezentować oprawę. Choreografię, która musiała ujrzeć światło dzienne przez zakłamywanie historii na świecie. Wiedzieliśmy dobrze, że będą nas chcieli za to karać, ale nie zamkną nam ust! Niełatwo było ją zaprezentować, gdyż wiadome służby od rana koniecznie chciały ją znaleźć i poznać treść.
"Reakcja gości z naprzeciwka? 5 bije brawo a reszta ma otwartą buzię" - dodali fani Unii Oświęcim, którzy zrelacjonowali też, jacy kibice z Berlina przyjechali do Oświęcimia.
Gdy po chwili jej zdjęcie pojawiło się w internecie 95% Polaków skomentowało BRAWO a 5%, które napisało DEBILE ma niemieckie nazwisko. Nagłówki w mediach należących do niemieckich holdingów brzmią „TO SIĘ NIE SPODOBA NIEMCOM”. Dobrze, że Polakom się podobało. Później płot został ozdobiony płótnami a na gnieździe wylądował zakaz skrętu w lewo, gdyż na trybunach rywali można dostrzec tęczowe flagi i działalność antify