Dziś w jednym z warszawskich hoteli odbywają się obrady ciał statutowych Sojuszu Lewicy Demokratycznej i partii Wiosna Roberta Biedronia, czego efektem ma być decyzja o konsolidacji dwóch ugrupowań w jedno ciało polityczne, które ma nosić nazwę "Nowa Lewica". Obrady toczą się w przeddzień 71. rocznicy kongresu zjednoczeniowego Polskiej Partii Robotniczej oraz Polskiej Partii Socjalistycznej, której owocem było wspólne ugrupowanie odsunięte od władzy dopiero w roku 1989.
Przed konwencją sekretarz generalny SLD Marcin Kulasek poinformował, że konwencja krajowa SLD zmieni statut i nazwę formacji.
- Zmiany w statucie będą polegały głównie na tym, żeby dostosować go do powstania tej formuły, żeby nie było zagrożenia - przy zmianie nowej formuły - utraty subwencji
- podkreślił sekretarz generalny SLD.
Podczas konwencji Wiosny głos zabrał jej lider.
- Jesteśmy tutaj dzisiaj, żeby otworzyć nowy etap funkcjonowania naszej siły politycznej. Żeby otworzyć nowy etap naszej współpracy. Przed nami zjednoczenie
- mówił. "Powstanie za kilka tygodni nowe ugrupowanie, nowa siła polityczna, na którą tak długo czekaliśmy, w której będziemy rządzić po partnersku, będziemy równoważnym partnerem naszych braci i sióstr z Sojuszu Lewicy Demokratycznej" - powiedział.
- Połowa decyzji zgodnie z przygotowywanym statutem będzie należała do Wiosny
- zapowiedział.
- Będziemy współtworzyć nową, europejską lewicę w Polsce. Stworzymy pierwszy w historii związek partnerski, w którym będziemy po prostu partnerami
- dodał.
- Zdradzę wam, że to będzie Nowa Lewica, bo tak się będzie nazywała nasza nowa formacja - powiedział.
Biedroń podkreślił, że Lewica zawsze wygrywa wybory, kiedy idzie zjednoczona.
- Połączyliśmy trzy pokolenia Lewicy i odnieśliśmy sukces. Zjednoczeni jesteśmy w stanie zdziałać wiele, zrobiliśmy doskonały wynik. Pora na kontynuację
– powiedział. Mówił, że Wiosna wprowadziła do Sejmu wielu swoich przedstawicieli, a także ma swoją senatorkę. Podkreślił, że nie byłoby to możliwe, gdyby nie to, że Wiosna jest wielonurtowa, wielowątkowa.
- Pamiętamy o przeszłości, ale myślimy głównie o przyszłości. Dlatego budujemy nowoczesną, progresywną formację lewicową. Dziś wysyłamy mocny sygnał - Lewica się jednoczy. Pora, żeby zjednoczyć Polskę, zjednoczyć Polki i Polaków – powiedział Biedroń.
- Dlaczego chcemy się połączyć? Bo nam dobrze wychodzi budowanie mostów. My lubimy łączyć, budować mosty i burzyć mury. I dlatego podjęliśmy takie kroki kilka miesięcy temu, kiedy budowaliśmy w Polsce wspólny blok lewicowy
– mówił. Jak podkreślał, Wiosna wymienia się z naszymi przyjaciółkami i przyjaciółmi na Lewicy dobrami stronami, a każde z nich „do tego małżeństwa czy raczej związku partnerskiego” wiele wnosi.
Warto zauważyć, że - być może przypadkowo - zjednoczeniowe obrady lewicy toczą się w przeddzień 71. rocznicy innego zjednoczenia. Wtedy to, 15 grudnia 1948 r. Polska Partia Robotnicza połączyła się, a de facto wchłonęła Polską Partię Socjalistyczną, tworząc "zjednoczeniową" partię, którą od władzy udało się odsunąć dopiero 41 lat później.