W ostatnich wyborach parlamentarnych oraz pięć lat temu w prezydenckich to Koalicja Obywatelska oraz ich kandydat na prezydenta wygrali wśród Polaków głosujących za granicą. Oczywiście są takie kraje, jak USA czy Kanada, które tradycyjnie Polacy głosują na Prawo i Sprawiedliwość i kandydatów popieranych przez tę formację.
W ostatnich wyborach parlamentarnych w 2023 roku Koalicja Obywatelska zdobyła ponad 45 proc. głosów wśród Polaków głosujących za granicą. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało poparcie, 16 proc.
W drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 roku, mimo ogólnopolskiego zwycięstwa prezydenta Andrzeja Dudy, Trzaskowski zwyciężył wśród Polaków głosujących za granicą.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
W tym roku do głosowania za granicą zarejestrowało się (złożyło wniosek o ujęcie w spisie u właściwego terytorialnie konsula ) ponad 500 tys. osób - podał MSZ. To ponad 100 tys. więcej niż przed wyborami prezydenckimi z czerwca 2020 r. Jednak to o ponad 100 tys. mniej osób niż w wyborach parlamentarnych w 2023 roku.
W wyborach parlamentarnych w 2023 roku zarejestrowała się rekordowa liczba Polaków do głosowania za granicą. Liczba zarejestrowanych wyniosła 608 127 osób.
Pięć lat temu z kolei w wyborach prezydenckich, w 2020 roku za granicą zarejestrowało się ponad 387 tysięcy Polaków. W wyborach parlamentarnych w 2019 roku było to już 314 tysięcy, a w 2015 roku w pierwszej turze 196 tysięcy osób.
Liczba osób zarejestrowanych do głosowania za granicą:
- 2025 (wybory prezydenckie): ponad 500 tys. osób
- 2023 (wybory parlamentarne): ponad 608 tys. osób
- 2020 (wybory prezydenckie): 387 tys. osób
- 2019 (wybory parlamentarne): 314 tys. osób
- 2015 (wybory prezydenckie): 200 tys.
Czy spadek rejestracji osób głosujących za granicą w porównaniu z 2023 rokiem może oznaczać demobilizację elektoratu KO oraz rozczarowanie rządami Donalda Tuska?
Wniosek o ujęcie w spisie wyborców do właściwego terytorialnie konsula można było składać do 13 maja. Jeszcze w piątek, ostatniego dnia kampanii wyborczej MSZ namawiał do głosowania za granicą.
