Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Wyrzucił do lasu... 130 kg mięsa

Do funkcjonariuszy Straży Leśnej z Nadleśnictwa Krościenko zgłosiła się osoba odpowiedzialna za pozostawienie w lasach leśnictwa Szczawnica blisko 130 kilogramów mięsa. Mężczyzna przyznał, że to on porzucił towar, za co otrzymał najwyższą możliwą karę grzywny wynoszącą 500 zł. Dodatkowo zobowiązano go do opłacenia kosztów związanych z utylizacją mięsa.

Autor: Mateusz Mol

Straż Leśna szukała sprawców wyrzucenia w ub. tygodniu do lasu 130 kg różnego rodzaju mięsa.

We wtorek Nadleśnictwo Krościenko poinformowało, że sprawca zgłosił się do posterunku Straży Leśnej i przyznał do winy. W komunikacie podkreślono, że incydent nie ma związku z gospodarką łowiecką. W niektórych mediach pojawiły się informacje, że mięso porzucił w lesie myśliwy jako przynętę dla lisów.

Leśnicy zaznaczyli, że nie można mówić o „zwykłym zaśmieceniu lasu”, ponieważ porzucenie 130 kg surowego mięsa stanowi realne zagrożenie epidemiologiczne.

„Tak duża masa gnijącej substancji może sprzyjać rozwojowi patogenów, chorób przenoszonych przez zwierzęta oraz prowadzić do skażenia wody, zwłaszcza że odpady trafiły w pobliże potoku”

– wyjaśnili.

Zwrócili uwagę, że taki czyn stwarza poważne zagrożenie biologiczne zarówno dla zwierząt i ludzi. Porzucone mięso przyciąga drapieżniki, dziki i gryzonie, narażając je na choroby, zatrucia i kontakt z bakteriami rozwijającymi się w rozkładającej się tkance. Zwierzęta wabione łatwym pokarmem mogą zbliżać się do ludzi. Rozkładające się mięso w pobliżu cieków wodnych może też wpływać na jakość wody

Autor: Mateusz Mol

Źródło: PAP, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane