- Widzę wielkie poruszenie i chęć działania wśród patriotów z naszego regionu. [...] Zapełniliśmy autokar, myślimy o kolejnym - mówi nam Piotr Bieranowski z olsztyńskiego klubu „GP”. Opolski Klub "Gazety Polskiej" jest zaś zasypywany telefonami od zainteresowanych włączeniem się do działania. - To osoby o prawicowej, konserwatywnej wrażliwości. Coraz lepiej to wygląda - słyszymy.
Środowiska patriotyczne z całej Polski 10 lutego 2024 r. spotkają się w Warszawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Organizatorzy tłumaczą, że szczególne miejsce demonstracji zobowiązało do sformułowania konkretnych celów: obrony demokracji, konstytucji, praworządności oraz instytucji państwowych (w tym szczególnie TK).
O nadchodzącym wydarzeniu rozmawiamy z Klubowiczami „Gazety Polskiej” w całym kraju.
- Zaczęliśmy zapisy, na pewno zgromadzimy przynajmniej jeden autokar - mówi nam Ryszard Szram z Klubu „Gazety Polskiej” w Opolu. - Dziś zgłosiła się duża grupa z Kędzierzyna-Koźla na wspólny transport, choć finalnie uda się do Warszawy pociągiem. Wiele osób jedzie też własnymi autami - słyszymy.
Przyznaje, że odbiera telefony od ludzi, którzy nawet nie wiedzieli, że w ich mieście funkcjonuje Klub „Gazety Polskiej”. - Dowiadują się z rozmów, z kanałów w mediach społecznościowych. I wszyscy z nich wyrażają chęć działania, zgłaszając się przy okazji na sobotnią manifestację pod Trybunałem Konstytucyjnym - mówi dalej.
Podkreśla, że „to osoby o prawicowej, konserwatywnej wrażliwości”. - Padają rozmaite propozycje współprac. Coraz lepiej to wygląda - dodaje Szram z Klubu „GP” w Opolu.
Dopytywany o motywacje przed nadchodzącą demonstracją, tłumaczy:
„ludzie są sfrustrowani wydarzeniami, jakie zaszły od 13 grudnia do tej pory. Spodziewali się, że ruszy odwet ze strony Platformy Obywatelskiej, ale nie w takim stopniu. Ludzie wiedzą, że szum informacyjny w kraju ma zasłonić to, co najważniejsze - działania podejmowane w Brukseli. Tutaj widzą największe zagrożenie”.
Równie wielka mobilizacja zapanowała w Olsztynie. Klub „Gazety Polskiej” odbiera sygnały od setek chętnych do wyjazdu na protest przed TK.
- Widzę wielkie poruszenie i chęć działania wśród patriotów z naszego regionu. Na chwilę obecną mamy grubo ponad stu chętnych na sobotni protest pod Trybunałem Konstytucyjnym. Zapełniliśmy autokar, myślimy o kolejnym. Ponadto sporo osób jedzie koleją i własnymi autami - mówi nam Piotr Bieranowski z olsztyńskiego klubu „GP”.
- Zapanowało generalne wkurzenie. Powtarza się sytuacja z lat, gdzie Solidarność musiała walczyć o kraj. Wróciły demony przeszłości, powodując u wielu osób analogiczny stan - przyznaje.
I dalej:
„zgłaszają się osoby spoza naszego Klubu. Wiele z nich dopiero co dowiaduje się, że w Olsztynie taki Klub „Gazety Polskiej” działa. Jest chęć walki. Ostro działamy. Szybko możemy zmienić stan rzeczy. Trzeba tylko popracować, szczególnie z młodzieżą. Pokazujmy im, że są oszukiwani, że łamane jest dane słowo”.