Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Trwa dogaszanie pożaru w Ząbkach. Konferencja prasowa służb

Są ogromne zniszczenia. Spłonął cały dach. Dwa ostatnie piętra, gdzie były dwukondygnacyjne mieszkania zostały całkowicie zniszczone - komendant PSP, nadbryg. Wojciech Kruczek przedstawił szczegóły pożaru w Ząbkach.

Po posiedzeniu powiatowego zespołu zarządzania kryzysowego w związku z pożarem budynku mieszkalnego w Ząbkach przedstawiciele służb i władz lokalnych przedstawiły mediom pierwsze wnioski.

Reklama

Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Wojciech Kruczek przekazał, że nie ma ofiar ani osób poszkodowanych w wyniku samego pożaru. Dodał, że mieszkańcy 211 mieszkań zostali bezpiecznie ewakuowani wraz ze znajdującymi się w ich domach zwierzętami. - Nie znaleziono, na szczęście, żadnych ofiar, żadnych osób poszkodowanych, więc wszystkie osoby, które znajdowały się w obiekcie, zostały ewakuowane bezpiecznie - dodał.

Przyznał, że już na zewnątrz do służb ratowniczych zgłosiły się trzy osoby z lekkimi urazami, które można było zabezpieczyć na miejscu. Drobnych urazów doznali także trzej strażacy, z których jeden został przetransportowany do szpitala.

Trwa dogaszanie

Komendant przekazał, że w budynku są ogromne zniszczenia - to cały dach i dwa ostatnie piętra, gdzie były dwukondygnacyjne mieszkania zostały całkowicie zniszczone. Niżej mieszkania są zalane wodą z gaszenia pożaru.

- Ogień dostał się także do kondygnacji piwnicznej szachtami technologicznymi. Znajduje się tam  parking, gdzie spłonął samochód - przekazał nadgryg. Kruczek.

Przekazał, że w szczytowym momencie na miejscu sumie pracowało blisko 80 wozów straży i blisko 350 strażaków zarówno z państwowej jak i ochotniczej straży.

Obecnie na miejscu trwa dogaszanie pojedynczych zarzewi ognia.

Służby wśród mieszkańców szukają świadków początku rozprzestrzeniania się ognia i zbierają ich zeznania. Podczas konferencji nie było mowy o możliwych przyczynach pożaru. Padły pytania o ewentualną instalację fotowoltaiczną na dachu, jednak pozostały one bez odpowiedzi.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama