Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

To trzeba zobaczyć! Prof. Bogdan Chazan szczerze o aborcji: „Powoduje prawdziwe spustoszenie”

Profesor Bogdan Chazan był dziś gościem redaktor Katarzyny Gójskiej w programie "W Punkt" w Telewizji Republika. Mowa była oczywiście o aborcji, która ostatnio jest na ustach wielu Polaków - a szczególnie protestujących w wulgarny sposób środowisk lewackich. - Aborcja, niezależnie od tego czy farmakologiczna czy eugeniczna, powoduje prawdziwe spustoszenie w organizmie kobiety - przyznał. Podał też szokujące szczegóły procedury aborcyjnej.

Autor: mk

Jednym z głównych argumentów, podnoszonych przez "pro-aborcjonistów" jest ten, że aborcja eugeniczna to "skrócenie cierpienia dziecka". Jak to wygląda z medycznego punktu widzenia? O to redaktor Katarzyna Gójska pytała swojego gościa w programie "W Punkt" w  Telewizji Republika.

Reklama

- Dziecko nie cierpi w łonie mamy, niezależnie od tego czy jest zdrowe czy chore, bo mama stwarza idealne warunki dla dziecka. Dziecko jest otoczone warstwą płynu, ma dostarczaną krew, tlen, pożywienie, dziecku jest ciepło, wygodnie. Dziecko w macicy nie cierpi, natomiast cierpi, kiedy wywoła się przedwczesne skurcze macicy, bo przecież w 22-23 tygodniu, kiedy aborcja jest prowadzona, to nie jest pora na poród. Skurcze są wtedy wyjątkowo silne, niefizjologiczne. Dziecko jest przez te bardzo silne skurcze wypychane na zewnątrz, w międzyczasie dochodzi do uciśnięcia przez ciało dziecka na pępowinę. Dziecko zwykle umiera w drogach rodnych matki, w swojej drodze z wygodnej, przytulnej, ciepłej macicy, na zewnątrz. Umiera, dusząc się, w strasznych cierpieniach. Czasami rodzi się żywe - miało się urodzić martwe, rodzi się niespodziewanie żywe. Miała mama zobaczyć chore dzieciątko, a dziecko płacze, prosi o pomoc. Czy tę pomoc otrzymuje? Niestety, najczęściej nie (...)  Nikt nie zajmuje się dzieckiem, dziecko dusząc się w niewiarygodnych mękach umiera

- odpowiedział prof. Bogdan Chazan.

Lekarz ginekolog-położnik powiedział również, jak wygląda sytuacja dziecka, które dostanie szansę na to, by się urodzić, nawet z ciężkimi niepełnosprawnościami.

- Jeżeli chodzi do sytuacji, gdy takiemu choremu dziecku mama daruje życie i to dziecko się urodzi żywe, ale wiadomo, że jest ciężko chore i umrze za dzień, dwa, trzy czy tydzień, to to dziecko jest pod opieką pielęgniarek w oddziale neonatologicznym, otrzymuje leki przeciwbólowe, tlen. Matka zwykle towarzyszy takiemu dziecku. Dotyka je, przemawia do niego. Śmierć dziecka w takich okolicznościach jest dużo mniej dramatyczna i trudna, niż śmierć samotnego dziecka abortowanego

- stwierdził prof. Chazan.

Pada pytanie: Czy częste są te najcięższe wady rozwojowe, które doprowadzają do śmierci? - Owszem, zdarzają się takie sytuacje, kiedy wiemy, że urodzi się dziecko bez pokrywy czaszki. Te dzieci najczęściej umierają po porodzie - powiedział prof. Chazan, ale dodał, że "w tych najbardziej dramatycznych sytuacjach też bywają wyjątki".

Profesor wspomniał również, jak wielkie spustoszenie w ciele kobiety może wywołać aborcja.

- Aborcja, niezależnie od tego czy farmakologiczna czy eugeniczna, powoduje prawdziwe spustoszenie w organizmie kobiety. Powoduje czasami powikłania, krwotok, zakażenia, później trudności w zajściu w ciążę, często przypadki raka piersi. Udowodniono, że po aborcji eugenicznej częściej dochodzi do zespołu stresu, do depresji. Do samobójstwa u kobiet dochodzi 3 razy częściej po aborcji niż urodzeniu dziecka. Aborcja to coś, co niszczy organizm kobiety

- podkreślił Chazan.

Co się jednak dzieje, gdy w wyniku aborcji dziecko... urodzi się żywe? Profesor Chazan również udzielił odpowiedzi na to pytanie. 

- W szpitalu we Wrocławiu takim dzieckiem zaopiekował się oddział nenoatologiczny i to dziecko przeżyło kilka miesięcy. W szpitalu Świętej Rodziny po moim odejściu, kiedy dziecko urodziło się żywe, płakało przez kilka godzin, informacje czy otrzymało jakąś pomoc z oddziału neonatologii są sprzeczne - prawdopodobnie był tylko ogrzany, a nie otrzymał żadnej pomocy medycznej

- przyznał ze smutkiem.

Autor: mk

Źródło: niezalezna.pl, TV Republika
Reklama