Małopolska policja ujawniła, że poprosiła jedną ze stacji telewizyjnych o udostępnienie oryginału materiału, pokazującego wybryki pirata drogowego bez zamazanych numerów rejestracyjnych. Film został nagrany kamerką samochodową przez jednego z widzów. Ale po oficjalnym zwróceniu się do telewizji funkcjonariuszy zamurowało. Stacja zażądała bowiem za to... 470 złotych. Jak ustalił portal Niezalezna.pl - chodzi o telewizję TVN.
Małopolska policja poinformowała dziś:
Prosimy kierowców o przesłanie nagrań naruszeń drogowych z kamerek samochodowych nie tylko do mediów, lecz także na naszą skrzynkę STOP AGRESJI DROGOWEJ. Dla jednej ze stacji TV skomentowaliśmy takie nagranie i poprosiliśmy o przesłanie oryginału video bez zamazanych nr. rej.
Jaka była odpowiedź? Funkcjonariusze opublikowali pismo:
Prosimy kierowców o przesłanie nagrań naruszeń drogowych z kamerek samochodowych nie tylko do mediów lecz także na naszą skrzynkę STOP AGRESJI DROGOWEJ. Dla jednej ze stacji tv skomentowaliśmy takie nagranie i poprosiliśmy o przesłanie oryginału video bez zamazanych nr. rej. pic.twitter.com/FXv0b5jtSE
— Małopolska Policja (@kwpkrakow) 20 czerwca 2018
Co to za stacja, która za udostępnienie materiału od widza - pozwalającego zidentyfikować pirata drogowego - żąda pieniędzy? Jak ustalił portal Niezalezna.pl - chodzi o telewizję TVN.
Chyba nie będziemy tego komentować...