Warszawę toczy jedna afera za drugą, a prezydent miasta od wyjazdu do wyjazdu, od C40 do kampusów i tak to wygląda od lat - pisze na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, odnosząc się do zatrzymania wiceburmistrza dzielnicy Praga-Południe. Zdaniem polityka, sprawa Adama C., to kolejna odsłona afer związanych z nieruchomościami, do których doszło za prezydentury polityków Platformy.
O zatrzymaniu Zastępcy Burmistrza Urzędu Dzielnicy Praga-Południe poinformowało same CBA. "Zatrzymany został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, gdzie usłyszy zarzuty" - przekazał rzecznik służb Robert Sosik. Chodzi o śledztwo dotyczące przestępstw korupcyjnych. Do sprawy zatrzymano łącznie cztery osoby.
Działania CBA potwierdził sam burmistrz dzielnicy Tomasz Kucharski (PO). Polityk zapewnił, że urząd deklaruje "pełną współpracę w tym zakresie". Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta wskazuje jednak, że to trochę za mało.
Odnosząc się do dzisiejszej akcji CBA wiceszef resortu sprawiedliwości zauważa, że to kolejny skandal w stolicy w ciągu, do której dochodzi przy władzy Platformy Obywatelskiej. Tymczasem wiceszef partii i prezydent miasta jest zajęty czymś innym.
Czekając na oficjalne komunikaty prokuratury w sprawie prowadzonych czynności nie da się nie dostrzec, że prawdopodobnie mamy do czynienia z kolejną aferą w Warszawie związaną z nieruchomościami. Była reprywatyzacyjna, były latające torby z pieniędzmi dla burmistrza Włoch, nie wspominając o wielkiej aferze śmieciowej sprzed kilku miesięcy.
Polityk przypomniał w ten sposób o skandaliczną tzw. aferę reprywatyzacyjną, którą musiała wyjaśnić specjalna komisja, sprawę 200 tys. zł łapówki dla byłego burmistrza dzielnicy Włoch Artura W., którą otrzymał za pomoc w załatwieniu spraw związanych z warunkami zabudowy nieruchomości przy ulicy Łopuszańskiej 22 i 47 oraz zarzuty dla Rafała Baniaka związane z ustawianiem kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 mln zł w zamian za łapówkę w wysokości 4 mln 990 tys. zł.
Warszawę toczy jedna afera za drugą, a Prezydent miasta od wyjazdu do wyjazdu, od C40 do kampusów i tak to wygląda od lat