– Polska będzie sprzeciwiać się proponowanemu przez Unię Europejską uzależnieniu dostępu do funduszy unijnych od praworządności – oświadczył szef MSZ, Jacek Czaputowicz, w wywiadzie dla agencji AP. Zdaniem ministra \"jest to rodzaj niesprawiedliwego nacisku politycznego\".
Prof. Czaputowicz wskazał, że "powiązanie wypłaty unijnych środków z przestrzeganiem praworządności zaszkodziłoby Polsce, a jednocześnie łagodnie traktowałoby kraje borykające się z innymi problemami".
Associated Press przypomina, że w środę Komisja Europejska ma przedstawić i przyjąć projekt unijnego budżetu na lata 2021-2027 i jego nowe zasady. W ubiegłym tygodniu unijna komisarz ds. sprawiedliwości Viera Jourova przekazała, że w debacie nad przyszłymi ramami finansowymi wszyscy komisarze opowiedzieli się za wprowadzeniem mechanizmu uzależniania wypłaty środków UE od praworządności w państwach członkowskich.
Postrzegamy to jako zamiar wywierania presji na niektóre państwa, jako presję polityczną przed negocjacjami (w sprawie budżetu). Z tego powodu bardzo negatywie zapatrujemy się na te pomysły – podkreślił szef MSZ.
AP przypomina, że Polska jest obecnie największym beneficjentem netto unijnych funduszy, a jej gospodarka "od lat przeżywa rozkwit", częściowo dzięki miliardowym dopłatom z Brukseli, które "pomogły zmodernizować polską infrastrukturę i rozwinąć najbiedniejsze regiony kraju". Agencja wskazuje też, że według prognoz Banku Światowego Polska osiągnie w tym roku wzrost gospodarczy w wysokości 4,2 proc. PKB.
Jacek Czaputowicz tłumaczył w wywiadzie, że dobre wyniki gospodarcze Polski są efektywnym pożytkowaniem unijnych funduszy przez rząd. Ocenił, że błędem byłoby postrzeganie Polski wyłącznie jako beneficjenta hojności UE. Wskazał, że na udziale w unijnym wspólnym rynku bardzo skorzystały też inne kraje zachodnie, ponieważ rynek UE pozwolił, by zyski płynęły z powrotem do inwestorów.
Polska otworzyła swój rynek. Stworzyło to szansę na pewien rozwój zachodniej gospodarki, także w Polsce. To, co otrzymujemy w postaci funduszy, to pewnego rodzaju rekompensata za otwarcie rynku – ocenił.
Agencja AP przypomina, że Czaputowicz, były przedstawiciel antykomunistycznej opozycji, obecnie "podziela poglądy konserwatywnej partii rządzącej PiS, która twierdzi, że większość parlamentarna i popularność dają jej demokratyczną legitymację do wprowadzania daleko idących reform, w tym w sądownictwie".
Demokracja to przede wszystkim rządy narodu, rządy większości. Rząd Polski także czerpie władzę ze społeczeństwa, a nie z jakiegoś nadania instytucji takiej jak Komisja (Europejska) – wskazał w wywiadzie szef MSZ.