Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Przewodniczący PKW o protestach wyborczych. "Większość z nich to jedna kalka"

Sąd Najwyższy rozpatrywał dziś protesty wyborcze składane po wyborach prezydenckich 2025 wygranych przez Karola Nawrockiego. - Większość tych protestów to jedna kalka - mówił dziennikarzom przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.

Po posiedzeniach SN do dziennikarzy na krótki briefing wyszedł przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. - Wszystkie protesty wyborcze zostały uznane za częściowo zasadne, ale nie mające wpływu na wynik wyborów - wskazał przewodniczący Marciniak.

Na ostatnim posiedzeniu chodziło o protest obserwatora społecznego z komisji w Zabrzu. Dokonano tam czynności oględzin i na blisko 1,5 tys. kart do głosowania okazało się, że... jedna karta została błędnie przypisana. 

Większość tych protestów to jedna kalka, powtarzają się numery OKW, różnica to imię i nazwisko wnoszącego protest, przy czym numer PESEL często bywa ten sam, tej osoby, która umieściła wzór. 

– zaznaczył Marciniak.

- Jeżeli chodzi o to, o co wnioskował pan minister sprawiedliwości, to tyle co ja się orientuję, pojawiło się sporo ekspertyz różnych osób, z różnymi tytułami naukowymi. Decydujące jest to, czy podstawą takich ekspertyz są założenia prawidłowe (...) Takie rozważania statystyczne nie mogą stanowić podstawy protestu wyborczego. Każdy z nas mógłby usiąść i porównać wyniki w poszczególnych obwodach - podkreślił szef PKW. 

Marciniak dodał, że nie widzi podstaw ani prawnych ani faktycznych przeprowadzenia liczenia głosów z 50, 500, 1500 czy nawet 5000 komisji.

Źródło: Telewizja Republika