Jak poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej rzeczniczka śląskiej straży pożarnej brygadier Aneta Gołębiowska zgłoszenie o pożarze zakładów meblarskich przy ul. Rolniczej w Sadowie służby otrzymały przed 15.00. Starszy sekcyjny Łukasz Wołosz z Komendy Powiatowej PSP w Lublińcu sprecyzował, że chodzi o zakład tapicerski, gdzie płonęła hala o wymiarach 100 na 20 metrów i wysokości około 8 metrów. Na terenie zakładu są też inne budynki.
- Sytuację mamy już uznaną opanowaną, pożar już się nie rozprzestrzenia, jednak działania będą jeszcze trwały wiele godzin, na pewno do wczesnych godzin porannych - powiedział Wołosz.
Nie ma informacji, by ktokolwiek ucierpiał w wyniku tego pożaru. Dwaj pracownicy opuścili samodzielnie zakład. Na pewien czas ewakuowano też 18 osób z pobliskiej szkoły, powodem było intensywne zadymienie. Mieszkańcy powiatu lublinieckiego otrzymali prewencyjnie alert RCB z informacją o pożarze i apelem, by nie zbliżać się i w miarę możliwości zostać w domu i zamknąć okna.
Na miejsce przyjechał samochód rozpoznania chemicznego w jednostki PSP w Katowicach, który prowadzi pomiary składu powietrza. - Na ten moment wskazania są w granicach normy, więc nie ma zagrożenia dla mieszkańców – zapewnił starszy sekcyjny Łukasz Wołosz.
Przyczyna powstania pożaru nie jest na razie znana. Będzie ją ustalała policja z pomocą biegłego z zakresu pożarnictwa