Zakończył się pierwszy etap prac remontowych portu nad Narwią w Ostrołęce. Resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej chce, by port ten był przystankiem na żeglownym szlaku z Warszawy do Piszu. Dziś w obecności wiceminister Anny Moskwy symbolicznie przekazano odświeżony teren portu w Ostrołęce w użytkowanie.
"Nie możemy zapominać, że jest wiele pięknych rzek w Polsce, które dzięki niewielkim pracom mogą być żeglowne. Naszym wielkim marzeniem jest połączenie Kanał Żerański – Wielkie Jeziora Mazurskie. W listopadzie odbierzemy pierwsze projekty opracowane przez Politechnikę Warszawską. Mają one nam pokazać, gdzie są wąskie gardła, jakie będą najlepsze technologie, jak dostosować głębokość rzeki. Plan nam pokaże konkretne liczby"
- powiedziała w Ostrołęce wiceminister.
Przyznała też, że tempo i koszty prac przy realizacji tego pomysłu zależą od uzyskania pozwoleń środowiskowych. "Kolejny rok to będzie czas projektowania i zdobywania pozwoleń. To pokaże, ile projekt będzie kosztować oraz ile czasu potrwa. Prace na tym terenie wymagają szczególnej ostrożności" – powiedziała wiceminister.
Anna Moskwa mówiła, że planowane jest pogłębienie rzeki. "Jesteśmy świadomi tego, że Narew jest za płytka do żeglugi na wielu odcinkach, stąd prace, które planujemy. Z jednej strony urządzenia wodne, śluzy, pogłębienie koryta rzeki". Jej zdaniem Narew można uregulować w prosty sposób, bez zaburzania walorów naturalnych. "To też uregulowałoby kwestie powodziowe" – tłumaczyła.
Dotychczasowe prace w ostrołęckim porcie prowadziło Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Polegały one głównie na usunięciu rumoszu i namułu z dna basenu oraz wejścia do portu i przeprowadzeniu konserwacji na nabrzeżu – w tym montażu drewnianych odbojnic oraz wymianie ogrodzenia terenu portu. Przedsiębiorstwo wymieniło również wszystkie odbojnice na slipie do wodowania łodzi i kajaków, a także oczyściło okolice miejskiej plaży. Koszt przeprowadzonych dotychczas prac to blisko 190 tys. zł.
Według zapowiedzi Wód Polskich, jeszcze do końca br. ma zostać opracowana, wspólnie z ostrołęckim samorządem i Regionalnym Zarządem Gospodarki Morskiej w Białymstoku, koncepcja przebudowy i rozbudowy portu. W planach jest m.in. przebudowa drogi dojazdowej do portu, chodnika i ścieżki rowerowej wzdłuż wału przeciwpowodziowego oraz stworzenie zaplecza higieniczno-sanitarnego. Ma powstać także wyciąg dla jednostek większych niż łodzie motorowe i kajaki.
"Port będzie powiększony, powstaną nowe pomosty i cała infrastruktura służąca do jego użytkowania - m.in. monitoring, infrastruktura elektryczna do ładowania akumulatorów czy kanalizacja"
- powiedział w Ostrołęce dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku Mirosław Markowski.
Prace remontowe w ostrołęckim porcie zapowiedział podczas kwietniowej wizyty w Ostrołęce minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Podczas spotkania z mieszkańcami powiedział, iż "ma nadzieję, że w porcie w Ostrołęce powstanie regularna marina z infrastrukturą na najwyższym poziomie". Podkreślił wówczas, że port w Ostrołęce ma duże możliwości, bo "znajduje się na szlaku typowo turystycznym".
W marcu br. spółka Wody Polskie bezpłatnie przekazała teren portu w użytkowanie miastu. Port w Ostrołęce powstał 35 lat temu i przez ten czas tylko raz był częściowo odmulany; na jego terenie nie prowadzono żadnych prac konserwatorskich.