Gościem Doroty Kani w dzisiejszej audycji Polskiego Radia 24 był Krzysztof Gawkowski, sekretarz zarządu partii Wiosna. Polityk partii Biedronia oświadczył, że należy przemyśleć projekt armii europejskiej, a wojska obrony terytorialnej - jego zdaniem - się nie sprawdziły. - Dzisiaj Wojska Obrony Terytorialnej, to na pewno nie jest polska armia, w rozumieniu sensu stricto - stwierdził polityk Wiosny. Kilkanaście minut później na antenie Polskiego Radia 24 na te słowa Gawkowskiego odpowiedział były szef MON, Antoni Macierewicz.
Prowadząca program dopytywała o plany Wiosny w stosunku do polskiej armii. – Jaki widzicie kształt armii, kształt wojska, gdybyście weszli do parlamentu? – pytała Dorota Kania.
"Sytuacja, w której jesteśmy zobowiązuje do tego, żeby polska armia była dobrze wyposażona, żeby była dobrze modernizowana i żeby była zawodowa. Uważamy, że poziom środków finansowych jest na odpowiednim poziomi i nie będziemy go powiększać"
- stwierdził Gawkowski.
Polityk Wiosny wskazał, że należy przemyśleć projekt armii europejskiej. – Ten pomysł warto rozważyć i przyspieszyć z jego wdrażaniem - mówił.
„Dzisiaj polska armia nie jest na takim poziomie modernizacyjnym, jaki moglibyśmy oczekiwać od szóstego, siódmego państwa, co do wielkości, w Unii Europejskiej, więc wiele jest do zrobienia"
- ocenił sekretarz Wiosny.
Gawkowski nie chciał ujawnić nazwisk ekspertów Wiosny zajmującymi się sprawami obronności. Na pytanie czy w gronie tym jest pułkownik Mazguła, lub generał Różański - sekretarz Wiosny zaprzeczył.
Pytany jak ocenia Wojska Obrony Terytorialnej, polityk powiedział, że jest "przeciwko takiej formule budowania armii obok armii". Oświadczył również, że Wiosna nie chce likwidacji WOT-u, ale „nie czuje”, żeby wojska te były trzecim rodzajem sił zbrojnych.
"Mam wrażenie, że dzisiaj to nie jest pole, które będzie dawało nam większe poczucie bezpieczeństwa. Uważam, że warto inwestować w polską armię, a nie budować w polskiej armii jakąś część obrony terytorialnej, która ma stanowić jeden z kluczowych fundamentów dla polskiego bezpieczeństwa"
- powiedział Gawkowski, dodając, że Wiosna chce, aby WOT został włączony do armii.
Sekretarz Wiosny nie dostrzegł żadnej istotnej roli WOT w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych.
"Właśnie jak były klęski żywiołowe i przechodziły fale powodziowe, to polska armia interweniowała, a wojska obrony terytorialnej były zazwyczaj tymi dochodzącymi"
- powiedział.
"Ja nie jestem specjalistą, który odpowie jak komórka jednej, czy drugiej części dotyczącej takiego systemu obrony powinny ze sobą współpracować, ale wiem jedno – dzisiaj wojska obrony terytorialnej, to na pewno nie jest polska armia, w rozumieniu sensu stricto"
- dodał.
Wątpliwości Gawkowskiego dotyczące wojsk obrony terytorialnej starał się wyjaśnić kolejny gość Doroty Kani w Polskim Radiu 24 - Antoni Macierewicz.
"WOT to formacja powszechnie uważana w NATO za wielkie osiągnięcie polskiego systemu obronnego i jest przez wszystkich chwalona"
- stwierdził były szef MON i zachęcił sekretarza Wiosny do wstąpienia w szeregi tej formacji.
"Wojska Obrony Terytorialnej są otwarte dla wszystkich patriotów. Jeżeli pan Gawkowski chciałby dołączyć, to po przejściu odpowiedniego przeszkolenia - weryfikacji jego zdolności fizycznych, jak i intelektualnych - na pewno zostanie przyjęty.'
- dodał Macierewicz.