Dziś na Zamku Królewskim odbyło się spotkanie Trójkąta Lubelskiego z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, szefowej litewskiego rządu Ingridy Szimonyte oraz w formie zdalnej ukraińskiego premier Denysa Szmyhala. Tematem spotkania były działania Rosji i wsparcie dla Ukrainy.
Podczas konferencji prasowej po spotkaniu premier Szimonyte powiedziała, że obecny czas jest dramatyczny dla Europy i całego świata. W imieniu Litwinów wyraziła solidarność wobec Ukrainy i jej obywateli, którzy bronią wolności całej Europy. "Nie powinniśmy mieć żadnych iluzji, ta wojna, która odbywa się na ziemi ukraińskiej, to walka o nas wszystkich" - dodała. Jej zdaniem "w obliczu agresji Putina kraje demokratyczne powinny się zjednoczyć, czy to będzie NATO, Unia Europejska czy Trójkąt Lubelski".
Premier Szimonyte zaznaczyła, że "cała Litwa będzie z Ukraińcami do samego zwycięstwa i nie ma wątpliwości, że Polska też". "Dzisiaj chodzi także o Białoruś, która wynajęła swoją ziemię do prowadzenia agresji przeciwko Ukrainie" - dodała. "Ze strony oligarchów rosyjskich widzimy, że sankcje działają i są bolesne. Kiedyś słyszeliśmy, że sankcje nie są efektywne, ponieważ nie działają".
Podkreśliła, że "dopiero teraz możemy mówić o prawdziwych sankcjach", bo wcześniej ich nie było.
Sankcje zadziałają dopiero w perspektywie, po jakimś czasie, ale powinniśmy rozszerzać te sankcje, żeby wojna przeciwko Ukrainie kosztowała jak najwięcej, żeby była jak najdroższa
- zaznaczyła.