Portal Niezalezna.pl ustalił, że pod decyzją o umorzeniu śledztwa w sprawie prokurator Ewy Wrzosek widnieje podpis Dariusza Makowskiego - naczelnika Wydziału Spraw Wewnętrznych PK. Potwierdza to nasze wcześniejsze, nieoficjalne doniesienia, że skandalicznej decyzji nie firmował swoim nazwiskiem prokurator-referent Juliusz Rudak. Zastosowano więc nadzwyczajną procedurę, która może wskazywać, że referent śledztwa nie zgadzał się na jego zamknięcie.
O ustaleniach portalu niezalezna.pl dyskutowali politycy w studiu Telewizji Republika.
- Widać Prokuratura Krajowa pod obecnym kierownictwem jest w stanie zrobić wszystko - ocenił Zbigniew Kuźmiuk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- To jeden z elementów legalizacji zajęcia siłą mediów publicznych. Ten proces był rozłożony na etapy. Ten etap, w który zaangażowała się prok. Ewa Wrzosek polegał na tym, że usiłowano zalegalizować zarządy tych mediów. W związku z tym miała być reakcja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji polegająca na zmianach statutu. Rozumiem, że te pisma miały pomóc sędziom uniemożliwić zmiany statutu
- mówił w programie „W punkt”.
Witold Tumanowicz z Konfederacji ocenił, że „prokurator nawet nie zadał sobie trudu, by dowieść, że było to działanie legalne”. - Po prostu stwierdził, że doszło do czegoś nielegalnego, ale o niskiej szkodliwości społecznej. To jawna kpina - dodał.
Jak dodał, „cała ta sprawa pokazała, jak bardzo prokurator Ewa Wrzosek jest też funkcjonariuszem partyjnym”.
- Pokazała, jak bardzo nieobiektywną osobą jest. Dowiodła jednocześnie, że nie powinna pełnić funkcji, które pełni. A przypomnę, że dziś pełni funkcję zaufania publicznego. Pokazała jasno i wyraźnie, że jest osobą kompletnie nieobiektywną i bardzo mocno politycznie zaangażowaną - mówił dalej.
Na uwagę, że prokurator-referent odmówił umorzenia śledztwa, Marek Jakubiak z Republikanów przyznał:
„prokurator prawdopodobnie przyznał to jasno, że dalej chce prowadzić tę sprawę, zaś jego przełożony nakazał umorzenie. Wierzę zatem, że państwo polskie jest państwem prawa. Dziś po prostu mamy do czynienia z jednostkami, które psują to prawo jak tylko mogą, ale przyjdzie dzień oczyszczenia”.